|
jak mi się przełowił przypon fabryczny , to robiłem swój z fluokarbonu i dowiązywałem agrafkę i krętlik swoimi nie zrywającymi się węzłami. niestety, ale zabezpieczenia fabryczne przy fluokarbonie 0,50,nie wytrzymywały testów. przy fluokarbonie 0,50 ta agrafka i karabińczyk muszą być dość duże, nie mogą być za małe.lepiej kupić fluokarbon 0,45 albo 0,50 i robić swoje przypony,ze względu na miałką wytrzymałość zabezpieczeń przyponów fabrycznych,chociaż mają tam wpisane chyba 20 kg,czy coś podobnego.generalnie chodzi o to,że nie wytrzymują zabezpieczenia na samej agrafce ,która nie była agrafką "Kostal" i strzelało zabezpieczenie przy karabińczyku.
|