f l y f i s h i n g . p l 2025.08.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Linki/głowice do rzutów kotwiczonych do wędek jednoręcznych. Autor: Forest-Natura. Czas 2025-08-25 16:07:33.


poprzednia wiadomosc Odp: o matko,a co to za stworek? : : nadesłane przez skorek (postów: 2407) dnia 2015-07-13 22:19:22 z *.is.net.pl
  Nie łowi sie na takie stworki.Są specjalne muchy do tej metody ... i dowiazaną "linką" z ponczoch.Chodzi o to,by wiatr ...

Szkot, który mnie "gościł" tak okrutnie minimalizował wszystko, że do głowy by mu nie przyszło wiązać muchy w/g zasad. Brał byle pióra z podwórka (tych piór też było mało, bo tam wszyscy są oszczędni, kury też) i na jakimś też super tanim, bo własnej produkcji zapewne "glucie" umieszczał je na haku. Wiązał "to" do żyłki ok. 0,30 mm i nie z pończochami to godził.

Jego żona pończoch na oczy nie widziała. No może widziała u mojej koleżanki, bo na rowerach tam byłem z taka niegdyś piękną Anią-Łanią.

Wiązał "to" do starej firany, ciętej w paski. Ten "zestaw" z kolei wiązał do archaicznego już dzisiaj wędziska z włókna szklanego (taki teleskop długi na 4m) i takim sprzętem z łodzi łowił pstrągi.

Czy on robił coś źle, patrząc na zasady "polskiej tradycji muszkarskiej" ?! Pewnie tak.
Ale czy on wie, że taka istnieje? Wątpię.

Pewnie używa teraz tych pończoch, które zostawiła tam moja koleżanka w nadbrzeżnych krzakach.
No kilkanaście otrzymał za free (Ania-Łania okropnie lubi tak zaśmiecać brzegi), tylko czy nie umarł od takiej wygranej w "totka", kto to wie?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus