|
Te Sandacze Krzychu będziesz łowił na swoją Cantare?
Nie wiem, ale taki mam plan.
Tak! A jak!
Śpiewem (cantare) będzie je mamił przy księżycu niczym syrena zagubionych żeglarzy, a jak już ulegną te sandacze tym uwodzicielskim siłom, to Cantarą będzie je walił w łeb.
Takie nowe techniki użycia tego wspaniałego kija szczególnie na nocne łowy, bo taki "delikatny".
|