|
Tomek, a jaki budżet?
Bez limitu , ale:
Tylko pytanie co będzie jak Ci takie okulary na Myczkowcach do wody wpadną, albo nadepniesz na nie butami z kolcami….
no właśnie.
Nie wiem czy nie rozsądniej kupić 2-3 pary zwykłych polaryzacyjnych. Żadko jest tak, że wychodzisz na wodę o 5 rano i schodzisz o 22, do tego łowisz w słońcu na płani i za 3 minuty w tunelu krzaków na jakimś dopływie gdzie nawet w środku dnia w sierpniu jest ciemno.
Teraz tak właśnie robię: mam 1 parę szarych a druga żółtych soczewek.
Zadając pytanie bardziej chodziło mi o całodzienne: jazdę samochodem, wypady sportowo-turystyczne, wędkarskie, gdzie nie zawsze chce mi się nosić te 2 pary.
Myślę właśnie o Arctica albo Polaroid.
To na co należy uważać –bo nie każdy o tym wie - to nie wszystkie okulary z fotochromem są polaryzacyjne.
To zauważyłem..
dzięki za podpowiedzi.
pzdr weekendowo.
Tomek
|