|
Nie miałem takiego zamiaru. Każdy z nas miewa jakiś "okres". Może mu orkan Aleksandra popsuł humor, ale to jeszcze nie powód by uznać moją uwagę na temat niechlujstwa za osobistą wycieczkę. No bo co można powiedzieć o takim poście, gdzie połowa tekstu to cytat czyjejś wypowiedzi, a dalej przewijasz, przewijasz i na samym dole znajdujesz coś takiego: ; ?
Trzeba czytac a nie przewijac, bo wtedy na dole zawsze bedziesz mial niespodzianke.
A tak ogolnie to chodzilo mi o edukacje ekologiczna nowego pokolenia i swiadomosci ze w wodzie cos tan jednak zyje i jest warte poznania i szanowania.
ze skarpetka to byla lekcja biologii i prsychologii.
Podstawiajac skarpetke nizej z nurtem i ploszac rybe powyzej sama wpada do skarpetki.
Tu na forum bardzo latwo robic to samo z forumowiczami.
Wpadles w skarpetke i nie wiedzac jak z niej uciec bredzisz i wymyslasz niestworzone znaczenia slow, aby odwrocic uwage od faktu ze wpadles w skarpetke.
|