|
W przypadku blanków muchowych, z natury bardziej subtelnych, "widełki" pomiędzy tym, co wędkarz powinien i co może zastosować są jednak dużo węższe. Dla wygody łowiącego, ale też z zabezpieczeniem interesu producenta, który nie zgodzi się, by podany na wędzisku numer linki został radykalnie przekroczony. Jakieś Altmory opisane #6,7,8, to już historia. Dokładne wyliczenie prawidłowych parametrów nie powinno producentowi sprawiać dzisiaj problemu. Każdy może to zrobić w domu, ale dlaczego ma sam do tego dochodzić? To, że 10% potrafi bez większych problemów łowić z linką dwa numery cięższą nie może być brane pod uwagę. Pozostałe 90% powinno sobie spokojnie radzić z linkami w numeracji wędki, a nie kombinować. Moim zdaniem najczęściej linka i wędzisko są OK, a wina leży po stronie wędkarza i potem masz ogłoszenia, że linka testowana kwadrans i nie sprawdziła się. Kwadrans to można sobie testować nowy papier toaletowy na własnym tyłku, ale nie linkę i wędzisko.
|