|
No nie do końca, bo należałoby jeszcze napisać, że zbyt delikatna do danej wielkości ryb wędka full flex nie odda nic poza "podlodówkowej długości" ugięciem dolnika, podczas gdy 2/3 kija od szczytówki licząc jest prosta jak napięta linka i w ogóle nie bierze udziału w amortyzacji...
Całą tą gadaninę o linkach, wędkach, stanach naprężeń powinna prezentować jakaś łatwa książeczka dla dzieci z kilkunastoma obrazkami, pokazującą całą fizykę wędkatrstwa muchowego na prostych rysuneczkach. To są banalne sprawy, które urastają do rangi odkrycia prochu, a mimo tego ludzie dalej piszą tak, jakby całej tej prościzny nie kumali... i patrząc nad wodą, faktycznie nie kumają. Ja widziałem te jazdy z lipieniami na sieczkę... kijami fast 5/6. Kilka razy facetowi strzeliła dwunastka i holuje jakby nie jadł śniadania. Myślę, że na metalowym drągu musiałby holować jeszcze dłużej
Każdy przypon ma swój optymalny blank. Nie chodzi o las wędek nad wodą, ale wypadałoby na jesień zejść z klasą AFTMA kija, wiedząc, że tradycyjnie trzęsącymi się rękoma wędkarz znów będzie wiązał sieczkę do zestawu na kiju.... pstrągowym.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|