|
Łowiska patronackie, os dla osób zaangażowanych w ich tworzenie, utrzymanie, opiekę nie powinny być wysoko płatne jak dla przybyszy z zewnątrz. Ci zaangażowani już zapłacili poświęcając swoje siły i prywatny czas. Natomiast zapomnijmy, że istnieje "darmocha" gdzie roczna licencja kosztuje 100PLN. Te czasy już nie wrócą. Nie znam w Europie poza Polską wody górskiej gdzie można nałowić się ryb i prawie za to nie płacić.
|