|
Witam kolegów.
Mam kilku znajomych myśliwych, i sam kiedyś chciałem nim zostać...
Wiem, że strzały ponad norme "błogosławione przez koło" to jedno, a strzały nie ewidencjonowane to drugie. Także strat jest dużo więcej, nie licząc nawet pospolitego kłusownictwa typu wnyki... itp.
W moim przekonaniu PZW nie różni się zbytnio od PZŁ, czy PZPN. Może tylko pod jednym względem, że PZW jest na końcu zainteresowania społecznego. O PZPN-ie słyszeliśmy wszyscy, aresztowania, sądy, więzienia..... W PZŁ działa CBA (cokolwiek by o niej nie myślał),. A w PZW, hmm... kiedyś była kontrola NIK-u, znalazła nieprawidłowości w księgowości, i co? i nic...
pozdrawiam serdecznie
Paweł
|