|
Jest to cytat z Apelu Do Delegatów na Okręgowy Zjazd PZW Bielsko-Biała - maj 2001 rok
Szerokim echem wśród wędkarzy naszego okręgu oraz dzięki czasopismu Wędkarz Polski po całym kraju rozeszła się wiadomość o pachnącej korupcją sprzedaży ośrodka zarybieniowego Wisła Czarne.
22 pażdziernika 1998 roku dyrektor biura ZO PZW Bielsko-Biała Czesław Fołta i wiceprezes d/s organizacyjnych tego zarządu Stefan Bryndza sprzedali za 25000 złotych(slownie: dwadzieścia pięć tysięcy ) płatne w dwóch ratach Panu Gawlasowi ze Skoczowa, ośrodek zarybieniowy w miejscowości Wisła Czarne, na który składały się: parcela budowlana o pow. 1765 m2, zabudowana wylęgarnią, czterokomorowym basenem dla tarlaków, dwoma stawami pstrągowymi, dwoma planktoniarniami,dwoma zbiornikami rotacyjno-murowanymi, budynkiem mieszkalnym, szopą, osadnikami, filtrami, urządzeniami instalacyjnymi, ogrodzeniem i chodnikiem.
Transakcji dokonano po cichu, bez ogloszenia i procedury przetargowej i co ciekawe wiedziało o tym tylko kilka zainteresowanych osób z prezydium bielskiego zarządu, pozostali zostali poinformowani dopiero w 2000 roku przez wzburzonych skandalem wędkarzy z Ustronia i Skoczowa oraz z relacji pisma Wędkarz Polski.
Zadaliśmy sobie trudu i ustaliliśmy prawdziwą wartość nieruchomości w biurze obrotu nieruchomościami "Klucznik" w Ustroniu, który ma doskonałe rozeznanie w cenach tego typu obiektów w rejonie Wisły.
Parcela budowlana w tak atrakcyjnym turystycznie terenie, kosztuje od 50 zł do 100 zł za 1m2, czyli wartość tej parceli wynosi od 88250 zł do 264750 zł.
Natomiast zabudowania należy szacować od 50000 - 100000 zł, ponieważ nie były w najlepszym stanie, natomiast ich atutem jest fantastyczne polożenie nad malowniczym zakrętem górskiego potoku, u podnóża zalesionych szczytów.
Sumując ceny gruntu i zabudowań, ośrodek winien zostać sprzedany w kwocie pomiędzy 138250 zł do 364750 zł.
Dlaczego Panowie Fołta i Bryndza nie ogłosili przetargu w prasie - odpowioedż jest prosta, sprawa zostałaby nagłośniona i na transakcji nie zarobiliby wyżej wymienieni lecz zgodnie z prawem kasa okręgu bielskiego.
Zadajemy sobie pytanie gdzie była Okręgowa Komisja Rewizyjna, odpopwiedż nasuwa się sama, Panowie Sienkiewicz i Torbiak - szefowie komisji, to serdeczni przyjaciele i kompani do kielicha dyrektora Fołty.
Z pewnością dostali swoją "działkę" - dlatego ich ocena tego i innych przypadków "działalności" dyrektora i jego kolesi będzie lukrowana - koniec cytatu.
Pod koniec ubiegłej kadencj władz PZW , wraz z śp. Stasiem Leszczyńskim doprowadziliśmy do przetargów na dzierżawę trzech pozostały niesprzedanych ośrodków pstrągowych: Olszówka, Zawoja, Porąbka oraz karpiowo- pstrągowy k. Tresnej.
Za Zawoję i Porąbkę uzyskaliśmy roczny czynsz dzierżawny w wysokości 40.000 sztuk pstrąga potokowego 1+(około 30-40 tysięcy złotych) za kazdy z ośrodków.
Olszówka 25000 sztuk pstrąga potokowego 1+.
Jaki widzieli sens sprzedający ośrodki Wisła Czarne i wcześniej Wieprz za przyslowiowe grosze,. gdy lepszą cenę można było uzyskać za roczną dzierżawę.
Bez żadnej przesady jeżeli brać pod uwagę majątek nieruchomy, PZW jest potęgą, ale jak długo.
Jeżeli w innych okręgach dojdą do władzy tacy gospodarze to z majątku pozostaną wspomnienia.
Krew mnie zalewa jak patrzę na plakaty kandydata na radnego Wadowic Witolda Jóżwiaka, obecnie sekretarza zarządu Koła PZW Kopernik Wadowice, którego odsunęliśmy od pracy w zarządzie naszego koła za "lewe" delegacje, a który w swoim wyborczym życiorysie podkreśla swoją działalność w PZW.
Mało tego podczas akcji na kłusowników na rzece Skawie, został schwytany z białym robalem w akcji - ciekawe jak go ukarze Okregowy Sąd Koleżeński, którego był członkiem w poprzedniej kadencji - pewnie dostanie złotą z wieńcami.
Wadowiczanie nie głosujcie na kłusola.
|