|
Witam
Byłem nad wodą w czwartek i w niedzielę, tak na 2 godzinki pomachać kijem na suchą.
Ryby (rybki) po tym ochłodzeniu (woda miała ok 14stC) się troche ruszyły.
Tylko szkoda, ze takie malutkie, aż szkoda je kłuć. Pozostało w wodzie jeszcze pare lipionków i pstrązków.
Skawa to ładna rzeka tylko jakby zapomniana przez Okręg - brak zarybień, albo znikome i brak kontroli. Budowa zapory też robi swoje. Przez całe lato szła kalna woda, ciagle gdzies żwir i wieksze kamienie wybierają. W ten sposób powstają dziury w których przy wachaniach wody zostaje i ginie narybek. Tak piekne tereny zniszczyli
Może w niedziele widzieliśmy się. Ja to taki z plecaczkiem . Przy moście w Mucharzu stał grafitowy samochód z gliwicką rejestracją i wtedy pomysłałem że to Wy, którzy wcześniej łowiliście pod kładką w Mucharzu.
Pozdrawiam
Witek Niepołomski
|