|
Tekst napisany dla użytkownika fejsa, mało świadomego wędkarza.
Napisany trochę
siermiężnym stylem PR.
Czy to propaganda sukcesu? Pewnie tak. Czy to trafi do lokalnej
społeczności? Tak. Efekt
będzie osiągnięty? Tak.
Więc z ich punktu widzenia wszystko się zgadza.
Nie ma zaskoczenia.
Ten siermiężny, charakterystyczny sposób przedstawiania realiów nie jest
przypadkowy. Jest uskuteczniany odkąd w nowym rozdaniu, pełnym
gwiazd ze świty Duraja, "opiekunem" propagandy został potomek, dumny
z dokonan swojego dziadka, wysoko postawionego aparatczyka PZPR. To
jego słowa. Deklaruje otwarcie kontynuację tych haniebnych czasów.
Podawałem mu rękę do czasu kiedy wyjawił swoją naturę. Biedaczysko.
Panie Kliś, hańba jest nie do wymazania.
Zresztą, doborowe towarzystwo. Prezes koła, niejaki Józef Józefowicz to
długoletni, znany działacz SLD. Ile tam ochów i achów ze współpracy...
Dla mnie to byli zwyczajni, pospolici zdrajcy, działający w imieniu i na
korzyść okupanta. Nigdy nie powinni więcej mieć prawa do istnienia w
przestrzeni publicznej.
Mój komentarz już ocenzurowany i blokada na dostęp. Nie ma
zaskoczenia.
Uważajcie na to towarzystwo, to jest kwintesencja tego co zrujnowało
nasze wody.
Pozdrawiam
|