|
Co do gwałtów i innych igraszek to chyba ci się udziela jakiś epizod z
twojej przeszłości. Szczerze współczuję, traumy trudno się pozbyć.
Za http://genezanazwisk.pl:
Nazwisko pochodzi od przymiotnika mikry ‘mały’ lub rzeczownika mikrus – złośliwie ‘malec’, wyraz pochodzi z greckiego przymiotnika mikrós ‘mały’, zob. tzw. Słownik warszawski t. II, s. 980.
Z kolei inne źródła podają:
....natrafiono przy okazji na nazwisko co prawda nie identyczne, ale prawie takie same tj. „Mikruta”. Twierdzono, że jest ono pochodzenia szwedzkiego, a więc miałoby prawdopodobnie przyjść do nas z „potopem szwedzkim”, a później zapewne zagubiono ostatnią literę „a” i tak zostało nazwisko Mikrut.
Jakby nie patrzeć dupa zawsze z tyłu,
wstydź się mały zdrajco co na Jasną Górę swoje brudne łapska podniosłeś...
Nie pisuję tu często, ale czasem trzeba.
Kolego zeralda, przypieprzanie się do nazwiska jest kompromitujące.
|