f l y f i s h i n g . p l 2025.04.17
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pseudo? zarybienia. Autor: S.R. Czas 2025-04-16 21:14:33.


poprzednia wiadomosc Odp: Normy jakościowe materiału zarybieniowego? : : nadesłane przez Administracja (postów: 344) dnia 2025-02-17 18:24:26 z 195.43.143.*
  Nie znam na tyle PZW aby wypowiadać się o całości, ale do mnie przyjeżdżają z rybą pracownicy
etatowi i to są fachowcy dziedzinie rybactwa, są wśród nich ichtiolodzy.

Myślę że jednak problem leży gdzie indziej, to jest bardziej wada systemowa. Dawno temu
wymyślono, że w rzece jak w stawie jak się nie zarybi to ryb nie będzie. Potem wymyślono, że bez
zarybienia ani rusz, a jak się dobrze zarybi to będzie dużo ryb. Więc wymyślono system
przymusowego zarybienia, który wszystkim jakoś tam pasuje. Państwu bo ma co kontrolować,
hodowcom bo mają utrzymanie, dzierżawcom bo z zarybienia może coś wyjść, a zawsze mogą
powiedzieć przecież zarybiliśmy, wędkarzom bo skoro płacą a z rybą jest różnie to chcą wiedzieć za
co płacą.

Żeby było jasne to nie jest twórczość PZW, istniało to w zasadzie od kiedy te zarybienia prowadzono.
Tak jak można rozgrzeszać Nowickiego, że zarybiał wylęgiem łososia Wisłe pod Wawelem to trudno
rozgrzeszać że Wisłę w Chrzanowie wylęgiem pstrąga w 1928 zarybiało krakowskie Wędzisko. Obok
tego obwodu zarybiano wylęgiem łososia, zapewniam że w tym czasie wszyscy wiedzieli że to nie
działa - i co z tego. Nadzorowały to autorytety polskiej ichtiologii, a państwo kontrolowało i straszyło
że zabierze obwody, trochę jak dziś.

Co do zarybienia tym lipieniem to sprawy nie znam, ale z mojego doświadczenia wynika, że po mniej
więcej 5-6 latach wiadomo czy dana polityka zarybieniowa się sprawdza i czy zarybienia danym
gatunkiem czy sortymentem mają sens. Da się to sprawdzić i zmienić decyzję, ale w przypadku ciała
kolegialnego wcale nie jest to takie proste, jak taka komisja uchwali to ci co zarybiają nie mają
specjalnego wyjścia bo tak jest stworzony system. Ryzyko jest więc duże - ktoś wyciągnie zarybienia
i spyta a gdzie lipień? I co wtedy? Jak operat mają źle napisany to już katastrofa, bo system jest taki,
że nie liczy się czy ryba jest, czy generują przychody, a czy zarybiono. (casus KTWS).

Pozdr Maciej




Nadesłany link: https://zezwolenia.malawisla1.pl/dane/cms/zarybieniawisla.jpg

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus