Odp: A może wrócić do sprawdzonych sposobów zarybień
: : nadesłane przez
Roman Cyfra (postów: 317) dnia 2025-02-13 18:08:35 z *.dynamic.gprs.plus.pl
Przez naturalną produktywność wód rozumiem sumę czynników
pozdr Maciej
Dla mnie coś niepojętego stało się z Gmunden Traun. Duża rzeka poniżej zbiornika. Żadnych zmian w środowisku które potrafimy zmierzyć i nagle , w dwa lata zniknął lipień , a potem potokowiec. Zostały tęczaki i szczupaki. Z rzeki którą uważano za jedno z lepszych łowisk na świecie.zrobiła się pustynia. Przy tych samych przepływach, tej samej bazie pokarmowej. I teraz możemy ją zostawić - pustą , ale wykorzystywać jej potencjał do zarybienia, które będzie bazą dobrego łowiska, spełniającego oczekiwania tysięcy z pobliskich państw.O ile wiem to Słowenia wybrała ten model.Wiem tylko ze słyszenia - o ile łowiłem chyba we wszystkich krajach Europy to w Słowenii nie.