f l y f i s h i n g . p l 2025.02.22
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Wybrane aspekty ekonomiczne, społeczne-dorzecze Sanu. Autor: trouts master. Czas 2025-02-21 21:10:17.


poprzednia wiadomosc Odp: Też o historii... tym razem tarła : : nadesłane przez Administracja (postów: 341) dnia 2025-02-12 15:10:29 z 195.43.143.*
  W latach 50. o 60. nie było żadnych zespołów gospodarki rybackiej. Tym się zajmowali
pracownicy
PZW (w tym z wykształceniem ichtiologicznym), którym przez długi czas przewodził J. Paladino w ZG
PZW.
Gdy powstało PZW to praktycznie wszystkie jeziora (poza tymi najmniejszymi) przejęły PGRyby, a
rzeki przekazano w użytkowanie PZW (bo rybakom zawodowym z zasady nie opłacało się łowić w
rzekach, poza tymi największymi, np. na Wiśle, Odrze i Narwi (były tam spółdzielnie rybackie, które z
czasem się rozwiązały, bo nie było co łowić, a ryby śmierdziały i nie nadawały się do konsumpcji;
najdłużej utrzymały się spółdzielnie w dolnych odcinkach Wisły i Odry).

W sumie nie przypominam sobie wykorzystywania darmowych rąk do pracy.


Dla uzupełnienia

Spółdzielnie zaczęto likwidować i tworzyć PGR-y już w latach 1948–1949. Zabierano im ośrodki
zarybieniowe, które wcześniej otrzymały i wyremontowały. Rugowano je z wód. Proces ten trwał do 1951 roku. Natomiast
jeśli brać pod uwagę Centralę Rybną, likwidacja spółdzielni rozpoczęła się jeszcze wcześniej – w tym
przypadku dotyczyła głównie eliminacji handlu rybami prowadzonego przez spółdzielców. Była to
część szerszej walki o kontrolę nad handlem, w której kluczową rolę odgrywał Hilary Minc.

Jeśli chodzi o zarybienia w latach 50., były one finansowane z opłat wnoszonych przez wędkarzy i
resztki rybaków ze spółdzielni (składki na ochronę i zagospodarowanie wód). Środki te formalnie
trafiały do Wojewódzkich Rad Narodowych (WRN), które następnie, w ramach zadań zleconych,
przekazywały je Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu (PZW) na realizację zarybień. Ale formalnie to
WRN prowadziły akcje zarybieniową - (współudział PZW tak zapisano w materiałach PZW z 1956 r)
Była to w praktyce darmowa siła robocza i przykład centralnego planowania.

Ponadto wędkarze płacili za kartę wędkarską oraz składkę członkowską – podobnie jak dzisiaj w
PZW. Dodatkowo obowiązywały różne opłaty, np. za regulamin połowu ryb. Przed powstaniem PZW
regulaminy te wydawały związki rybackie (przynajmniej na terenie KTR – 1947).

Model finansowania zarybień w dużej mierze opierał się na wcześniejszych rozwiązaniach. Składki
na Fundusz Ochrony Rybołówstwa (FOR) oraz część czynszu dzierżawnego trafiały do funduszu
ochrony rybołówstwa, a związki rybackie (np. KTR) realizowały zarybienia w ramach zadań
zleconych. Jeszcze przed wojną tylko niewielka część środków z tego funduszu była faktycznie
przeznaczana na zarybienia.

Jak po 1950 roku rozdzielano wpłaty ze składek na ochronę wód – tzn. ile faktycznie trafiało na
ochronę i zagospodarowanie wód nie sprawdzałem matematycznie, ale niewiele. Warto również
pamiętać, że przez długi czas zarybienia były podporządkowane celom aprowizacyjnym, np. hodowli
łososia. Zarybienia te spadały ale do połowy lat 50 stanowiły gro środków - w praktyce wędkarze
finansowali zarybienia łososi - które teoretycznie mieli łowić rybacy w Bałtyku.

Trzeba mieć na uwadze, że w latach 50. nadal obowiązywały kontyngenty – choć nazywały się
inaczej. O niczym nie decydowali wędkarze, rolnicy ani rybacy – decyzje podejmowali urzędnicy,
których zadaniem było realizowanie założeń planu sześcioletniego, zakładającego m.in. wzrost
produkcji ryb.


Tu zarybienia z 1954 cała Polska oprócz PGR (lipienia brak) w zarybieniach ujęte zarybienia na
wodach spółdzielni. Z dzisiejsze perspektywy - w tamtym czasie nie prowadzono zarybień

łosoś troć narybek letni . 1 472 120 sztuk, jesienny 123800 szt
pstrąg potokowy . » letni 1 142 500, jesienny 73000 szt
pstrąg tęczowy » letni 981000, jesienny (palczak) 201 000 szt
sandacz jesienny „ 63 000 szt.
sandacza ikra zapłodniona „ ko. » 19 200 000 szt
karp jesienny 13 054 kg
karp kroczki 26 740
szczupak wylęg 17 210 000 szt
karaś kroczki 7.000 g
lin narybek i kroczki 10 000 kg
okoniopstrąg 680 kg
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus