|
Dziękuję za uznanie...
Mogę zapytać ile głowacic złowił Pan w Sanie a ile w innych rzekach? Prosze nie odpowiadać, przecież
wiem.
Nagonka na okręg w kawesti głowacic trawa a zaczęło się od głowacicowego guru, choć jakiś czas temu
były przeprosiny ale dementi plotek się nie doczekałem.
Ale krótko - w Zo Krosno nie ma osoby, w biurze też, która byłaby przeciwko głowacicom. Zresztą
przeciwko innym rybom też nie ma. Za to jest kilka osób które są fanami tej ryby i wkładaja sporo pracy by
funkcjonowała w naszych wodach. Ale łatwiej słuchać pomówień, niż uwierzyć w czyjąś rzetelną robotę,
taki kraj, takie czasy.
I nie piszę że u nas jest cudownie, ale na dobijanie do dna tez nie zasługujemy. A to że z głowacica udało
się poniżej Sanoka to sam na własne oczy widziałem. I wiem kto cały czas czuwa by w letnie upały
przepływ w Zwierzyniu był 13 m3 a nie 6 m3!
i na koniec : 25 lat temu głowacica była rybą nieosiągalną, łowiona sporadycznie i tylko nieliczni mieli
wyniki. Potem był boom, było pełno różnej ryby na której mogły rosnąć głowacice. Teraz ogólnie z biomasa
w rzece jest kiepsko więc i głowacic jest mniej ale są i śmiem bezczelnie twierdzić, że wiecej niż w
końcówce ubiegłego wieku. A pisanie że regulamin zabije resztę głowacic to kpina. Ten zapis obowiązywał
już w tym roku.
|