f l y f i s h i n g . p l 2024.11.03
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Żerowanie ryb, a wybujałe ego. Autor: trouts master. Czas 2024-11-03 12:41:05.


poprzednia wiadomosc Odp: Czy zarybienia mają + lub - wpływ na populacje ryb : : nadesłane przez witek ziemkowski (postów: 591) dnia 2024-09-04 07:38:14 z *.centertel.pl
  Karp to rzeczywiście zasługuje w Polsce na pomnik. A to z tego powodu, że ta
stosunkowa

prosta w hodowli ryba, którą zaraz po zakończeniu wojny zaczęto masowo hodować w

naszym kraju, zaspokoiła wówczas w dużym stopniu potrzeby aprowizacyjne naszych

dziadków, którzy mieli szczęście przeżyć wojnę. No ale żeby to zrozumieć to trzeba było

mieć odrobinę chęci wysłuchania tych ludzi póki jeszcze żyli i zrozumienia czym był głód

oraz straszliwie trudne lata powojenne. Takie, które były gorsze od przedwojennej biedy,

braku perspektyw i wszystkiego najgorszego co dla większości społeczeństwa uosabiała

przedwojenna sanacyjna RP.




I przed wojną Polska była potentatem w produkcji karpia. Wynikało to z kilku przyczyn,
między innymi z

powodu, że gospodarstwa stawowe nie podlegały parcelacji. W czasie okupacji znacząco
rozbudowano

gospodarstwa stawowe. Budowali je głównie żydzi w ramach robót przymusowych.
Gospodarstwa

stawowe po wojnie w zasadzie w całości przeszły ręce państwa (znacjonalizowano je).



Problem ze stawami rybnymi zrodził się po wojnie. Ponieważ przed wojną głównym klientem
kupującym

karpia była ludność żydowska, Polacy niespecjalnie przed wojną chcieli jeść karpie - a czy w
ogóle ryby.

Po wojnie nie tyle zaczęto hodować karpia na masową skalę, a nasi "dziadkowie" zaczęli się
nim

zajadać, co z zbytem produkcji karpia zrodził się problem, a stawy już były.



to tak na szybko aby wyjaśnić jak z tym karpiem było border="0">, skoro pomnik mu już będzie się stawiało.



Pozdr Maciej




Podejrzewam, że stawy zostały tylko problem był jednak inny. Mianowicie zarówno stawy,
jak i wszystko wówczas w Polsce, było kompletnie zdewastowane po wojnie i wymagało
odbudowy praktycznie od podstaw w celu rozpoczęcia ponownej produkcji karpi ,,(…)II
wojna światowa przyniosła niezmiernie wielkie zniszczenia w polskim gospodarstwie
stawowym, przede wszystkim zostały zniszczone prawie wszędzie pogłowia mateczne karpi.
W gospodarstwie Osiek uległo zniszczeniu również stado mateczne. Trzeba było prawie
wszędzie rozpoczynać prace hodowlaro-selekcyjne od nowa. Zaczynano hodować ryby na
tarlaki od przypadkowo uratowanych ryb(…)”
(https://agro.icm.edu.pl/agro/element/bwmeta1.element.agro-7000ea2a-d600-4b57-8adc-
32aaca941946/c/107-130.pdf)



Pozdrawiam



  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus