f l y f i s h i n g . p l 2024.05.08
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Administracja. Czas 2024-05-08 00:14:34.


poprzednia wiadomosc Odp: Zmarł Witek Wasylczyszyn (Garbuśny). : : nadesłane przez mart123 (postów: 5910) dnia 2024-03-29 09:34:22 z 165.225.230.*
  Bardzo fajnie to napisałeś. Naprawdę.
Jak mnie szlag trafi to już dziś zamawiam u Ciebie taką notatkę na forum.

Na a dla wszystkich żyjących - Wesołych, Zdrowych i Spokojnych Świąt!
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Zmarł Witek Wasylczyszyn (Garbuśny). [0] 29.03 19:26
 
Darek.
Za mało Cię znam. Witka od 1996r. Towarzysz wielu wypraw, często survivalowych, szalonych, pomocny w
każdej chwili mimo ograniczonych możliwości "usług". Był jak brat. Nie będzie już z kim porozmawiać o
nowościach na rynku wędkarskim. Popytać i przetestować najlepsze trunki, obejrzeć nowe przynęty, pokręcić
nowym młynkiem czy machnąć nowym kijem "japan style". Wiele rzeczy już nie zrobimy razem.

A w ostatnią niedziele ...., w niedzielę wyskoczyłem drugi raz w tym roku na wodę. Na chwilę, ok godz. 16, w
pierwszym rzucie mały pstrąg wisiał na wobka którego wziąłem na testy. Drugi znacznie później. I właśnie
wtedy, popołudniem, słuchając śpiewu ptaków przed zachodem słońca, pomyślałem że tyrknę do Witka i tak
na luzie, bez spiny pospacerujemy razem w butach po brzegu z jednym kijem i kilkoma przynętami
(sztucznymi) i porzucamy jak za dawnych czasów za pstrągiem. Może na taki wysiłek byłoby jego słaby
organizm jeszcze stać. I .... w poniedziałek koledzy z Polski dzwonią szukaj Witka bo gdzieś w szpitalu
wylądował w ciężkim stanie.

A ja liczyłem że jeszcze porzucamy ....

Już nie. Niestety. Eeeehhhhhh.

I tak odchodzą wspaniali koledzy, doskonali wędkarze, porządni ludzie. Zastanawiając się nad tym wszystkim
doszedłem do wniosku że musimy założyć kiedyś taki wątek "wspomnień" o swoich najlepszych towarzyszach
wypraw i opisać kim byli, jak się poznaliśmy, jak doszli do perfekcji w łowieniu ryb, co robili dla naszego
ukochanego hobby. Opowieści różnych ciekawych wypraw. Każdy na pewno ma kogoś takiego w swojej
pamięci.

Spokojnych, Szczęśliwych i Zdrowych Świąt Wielkiej Nocy spędzonych w gronie najukochańszych osób.
Wesołego Alleluja.
 
  Odp: Zmarł Witek Wasylczyszyn (Garbuśny). [4] 29.03 21:43
 
Wesołych Świąt Panowie
Zdrowia i spokoju

Carpe diem... póki sił wystarczy
 
  [+][*]...ZNAD błagam [3] 29.03 22:33
 
"Młodzież czyta ,a łona się łuczy..." ucz się Jasiu J.Kobuszewski
 
  Odp: [+][*]...ZNAD błagam [0] 29.03 22:53
 
Carpe diem..."śmierć karpiom" intruzom na słowiańskiej wodzie.

Kiedy masz za złe Panu Bogu,
Że starość Mu się nie udała,
Wspomnij przyjaciół swych i wrogów,
Których przedwcześnie śmierć zabrała.

Gdy z trudem z łóżka wstajesz rano
I czujesz się, jak połamany,
Pamiętaj: życie wszystkim dano,
A starość - tylko tym wybranym.

 
  Odp: [+][*]...ZNAD błagam [1] 31.03 17:02
 
Dziekuję. Oczywiście.
 
  OCZY wiście... ]**[ [0] 31.03 17:16
 
Rzucił baca wieszając oczy na drzewie.
Tu już można rozdzielnie.
Zawsze jak czytam o odejściu ,zastanawia mnie : kiedy moja kolej.
Aleeee...Mam spokój, utulę kostuchę pytając dlaczego się tak ociągała.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus