Odp: a jednak? stopień wodny Siarzewo na Wiśle!
: : nadesłane przez
Piotr Konieczny (postów: 1532) dnia 2023-10-13 20:17:02 z *.dynamic.gprs.plus.pl
Nie chodzi o to czy pobierają pokarm raczej o przystosowanie do zmiennych i całkowicie innych niż w
hodowli
warunków. Owady nie wylatują dwa razy dziennie jak pasza w stawie hodowlanym. Sa dni a nawet
tygodnie
bez wylotów a jesień to coraz mniej pokarmu z każdym dniem. Do zimy ryby muszą się przygotować i
zaaklimatyzować co nie oznacza umieć plywać lub otwierać paszczę po żarło. O efektywności zarybienia
decyduje pierwsza zima, tej nie przeżywa większosć ryb z zarybień.
Słabo znasz specyfikę Sanu, zwłaszcza uwarunkowania jakie były w tym roku.
Zarybianie i manipulacja materiałem w wodzie o temperaturze 20-22 stopnie na pewno nie byłoby
korzystne dla rybek. Ryby o prawidłowym stopniu odżywienia (stosunek długości do masy ciała) nie mają
problemu. Wypełnione żołądki po kilku/kilkunastu dniach w rzece dobitnie o tym świadczą. Kilkanaście lat
temu nie było problemu z przeżywalnością bez względu czy z zarybień czy naturalnego tarła. Dziś są
kłopoty ze wszystkim. Powód - zanieczyszczenia i spadek przepływów lub jak kto woli stopień
rozcieńczenia gówna w wodzie..
I proszę byś nie był "mądrzejszy od telewizora"