|
I tak to właśnie wygląda, Zyga. Jest ryba do złowienia konkretną muchą, w konkretnym miejscu i
warunkach prądowo-brzegowych i do tego dobieramy sprzęt, by w sposób na ile to możliwe wygodny,
przy optymalnym nakładzie energii, podać jej przynętę. I samo wychodzi czy i ile finezji potrzeba.
|