f l y f i s h i n g . p l 2024.04.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najważniejsze rzeki dla muszkarstwa polskiego. Autor: mart123. Czas 2024-04-18 16:07:33.


poprzednia wiadomosc Odp: Team T a promocja łowisk : : nadesłane przez Forest-Natura (postów: 1352) dnia 2023-01-11 23:41:38 z *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl
  Witam.
To jest dobry przykład innego aspektu przeróżnych OS-ów na wodach PZW.
Ale także innego wykorzystania wód ogólnodostępnych.
Unormowane prawem jest tylko wykorzystanie infrastruktury wodnej i brzegowej nad wodami
ogólnodostępnymi.
Samo korzystanie komercyjne z wody już nie.
Otóż jak wszem i wobec wiadomo, można w naszym kraju, tak po socjalistycznemu, za zupełną darmoszkę,
związać dziłalność gospodarczą z wodami państwowymi (czytaj - naszymi ale i równocześnie bezpańskimi,
niczyimi, itp. okrelenia).
I czerpać z tego korzyści materialne pełnymi garściami, w glębokim poważaniu mając zarówno właściciela (my
- społeczeństwo) jak i każdego jednego użytkownika (dzierżawcę obwodu rybackiego na ten przykład) takiej
wody.
To jest właśnie brak kompleksowego podejścia prawnego do wód będących w gestii PGW WP.
Są dwa dobitne przykłady takiego wykorzystania bezpańskich (bo państwowych) wód:
Pierwszym jest oganizowane przez podmioty gospodarcze wszelkiego radzaju spływów (kajaki, rafting,
pontony, tratwy, hausboty, itp.)
No i drugim właśnie przewodnictwo wędkarskie ... oraz coraz bardziej również - przewodnictwo turystyczne po
wodach.
Teoretycznym jest więc sytuacja że na jakimś małym kawałku wody atrakcyjnej dla nas - wędkarzy, czy też
ogólnie dla szerszej grupy społeczeństwa, spotka się w tym samym czasie i naraz tak z tysiąc
zoraganizowanych kajaków, pontnów czy tratew z drugim tysiącem wędkarzy zaopatrzonym w siłę
przewodniczą miejscowych gajdów
Wszyscy naraz będą słać w swoim kierunku kurwiki w oczach i bluzgi, a wieczorem przy suto zakrapianym
ognisku ponarzekają na siebie używając już bardziej konkretnych, jakże swoisko brzmiących określeń ...

Z racjie tego że na sąsiednim forum muchowym (Jerkbait) toczy się żywa dyskusja obecnie, nawiąże do niej,
pokazując różnicę w takim użytkowaniu wody i lasu w naszym kraju - lasy traktowane są jako teren zakładu
przemysłowego (w uproszczeniu) i takie rzeczy za każdym razem muszą mieć pozwolenie lokalnego
gospodarza (tak to nazwijmy). W lesie nie pojeździsz żadnym pojazdem mechanicznym (oprócz roweru),
nawet koniem legalnie nie pojeździsz bez pozwolenia. NIe rozpalisz ogniska, nie rozbijesz namiotu, nie
zanocujesz w nim bez sformalizowania tego. Nie zorganizujesz żadnej wycieczki komercyjnej z przewodnikiem
- nawet zorganizowane grzybobrania (komercyjne wyjazdy na grzyby) muszą być zgłaszane (mało kto to robi
nie zdając sobie sprawy że grozi to mandatem). Samemu czy z rodziną możesz niemal wszystko w lesie, bo to
dobro narodowe i społeczne (nawet lasy prywatne). Ale jak zaczynasz cokolwiek komercyjnego w nich kręcić,
to już nie ma wolnej amerykanki - musisz to sformalizować a nawet czasem zapłacić za to (podkreślam słowo -
czasem).
I nikt nie narzeka oraz wszyscy są zadowoleni z tego faktu, bo społeczeństwo rozumie i kaceptuje to, że np.
można okresowo całkowicie zakazać lokalnie wstępu do lasu ze względów pożarowych, czy obwiązuje zakaz
wstępu na powierzcnie objęte pracami leśnymi żeby kogoś lecące drzewo nie zabiło.
Z reguły nie nadużywa takich zakazów - na przestrzeni ostatnich siedemdziesięciu lat chyba tylko jeden raz
przegięto takim zakazem przy covidzie. Ale to już raczej polityka była.
W przypadku wód państwowych, nie ma żadnych, kompleksowych unormowań prawnych, czego pokłosiem
jest właśnie np. ich stan pod kątem przyrodniczym i rybostanowym, czego my wędkarze doświadczamy
właśnie na własnej skórze.
Są osobne przepisy w wielu różncych aspektach wykorzystania wody, ale brak tej klamry ich spinających -
dobrym przykładem była Odra ... każe RZGW wydaje sobie a muzom decyzje wodnoprawne o poborze wód i
ich odprowadzaniu, bez jakiejkolwiek korelacji na przestrzeni całego dorzecza. Brak jest takich prostych
wydawać by się mogło przepisów, jak używanie soli do utrzymania dróg publicznych, z któych to następnie ta
sól wędruje przecież do wód powierzchniowych w naszym kraju (setki tysięcy ton rocznie to jest). Przykładów
mozna by mnożyć ...
Pozdrawiam.
PS. A miało być o gajdingu i "promocji łowisk" ...
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Team T a promocja łowisk [21] 12.01 10:14
  Odp: Team T a promocja łowisk [20] 12.01 14:04
  Odp: Team T a promocja łowisk [19] 12.01 16:29
  Odp: Team T a promocja łowisk [18] 12.01 17:25
  Odp: Team T a promocja łowisk [17] 12.01 20:12
  Odp: Team T a promocja łowisk [15] 13.01 07:15
  Odp: Team T a promocja łowisk [14] 13.01 08:14
  Odp: Team T a promocja łowisk [13] 13.01 09:47
  Odp: Team T a promocja łowisk [8] 13.01 10:02
  Odp: Team T a promocja łowisk [6] 13.01 10:12
  Odp: Team T a promocja łowisk [5] 13.01 11:52
  Odp: Team T a promocja łowisk [4] 13.01 12:06
  Odp: Team T a promocja łowisk [3] 13.01 13:08
  Odp: Team T a promocja łowisk [2] 13.01 13:16
  Odp: Team T a promocja łowisk [1] 13.01 13:21
  Odp: Team T a promocja łowisk [0] 13.01 14:00
  Odp: Team T a promocja łowisk [0] 13.01 10:35
  Odp: Team T a promocja łowisk [1] 13.01 10:05
  Odp: Team T a promocja łowisk [0] 13.01 10:26
  Odp: Team T a promocja łowisk [1] 13.01 10:07
  Odp: Team T a promocja łowisk [0] 13.01 10:21
  Odp: Team T a promocja łowisk [0] 13.01 10:16
  Odp: Team T a promocja łowisk [0] 12.01 10:37
  Odp: Team T a promocja łowisk [0] 12.01 10:38
  Odp: Team T a promocja łowisk [1] 12.01 12:49
  Odp: Team T a promocja łowisk [0] 12.01 14:16
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus