jeszcze posprawdzałem na szybko, jak z tym łowieniem w wodach niewydzierżawionych było w przeszłości (na
podstawie ustawy, bez rozporządzeń)
był taki krótki okres między 1991 a początkiem 2005 r
Z oryginalnego tekstu ustawy o rybactwie śródlądowym - tak jak weszła ona w życie w 1985 r. wynikało by, że
obwody nie oddane w dzierżawę były dopuszczone do łowienia na podstawie karty wędkarskiej. Problem
polega na tym, że karta wędkarska z 1985 r była de facto potwierdzeniem zdania egzaminu na członka PZW, a
PZW było jedynym miejscem gdzie można było otrzymać kartę bezterminową. PZW jako takie nie wydawało
zezwoleń (dalej ich nie wydaje) zezwolenie wynikało de facto z wniesienia opłaty na zagospodarowanie wód i
legitymacji członkowskiej. Sytuacja PZW zmieniła się w 1991 r. gdy sejm pozbawił PZW statusu organizacji
amatorskiego połowu ryb, tym samym możliwe stało się łowienie całoroczne nie będąc członkiem PZW, co
prawda dalej trzeba zdać w PZW egzamin na kartę. (dalej trzeba

)
w tamtym czasie art. 4 brzmiał tak:
Do chowu, hodowli lub połowu ryb jest uprawniony właściciel, posiadacz samoistny lub zależny gruntów
pod wodami stojącymi lub stawami oraz
władający obwodem rybackim na podstawie umowy zawartej z
właścicielem wody, zwany dalej "uprawnionym do rybactwa".
Tak, że do połowy 2005 r państwo było właścicielem wody ale nie było uprawnionym do rybactwa z ustawy,
uprawnionym do rybactwa był dopiero dzierżawca. Zatem w obwodach nie wydzierżawionych nie trzeba było
teoretycznie zezwolenia bo nie było w nich uprawnionego do rybactwa.
bo art. 7 brzmiał tak:
Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany
dalej "kartą wędkarską" lub "kartą łowiectwa podwodnego", a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach
uprawnionego do rybactwa - posiadająca ponadto jego zezwolenie
Nie było uprawnionego nie trzeba zezwolenia - pozostaje biała karta.
Zmieniło się to z 23 lipca 2005 r.
pozdr Maciej
ps. w ustawie z 1932 tak nie było.