|
To trudne lecz trzeba się pogodzić, że nie wszyscy ogarniają
rzeczywistość jednakowo, że nie wszyscy
rozumieją związki przyczynowo skutkowe, że nie wszyscy podchodzą z
szacunkiem do natury(przyrody)
której są częścią i dzięki której żyją.
Przez ostatnie kilka lat sporo służbowo pojeździłem po naszym kraju.
Naogladałem się i przy okazji nasłuchałem... Mój limit zrozumienia dla
egoizmu i roszczeniowej postawy wobec otaczającego nas świata
drastycznie się wyczerpuje i nie znajduję powodów by pogodzić się z tym
że moi współobywatele chcę dorżnąć nasze wody do końca. Choć z
drugiej strony już Bigos kiedyś napisał żeby "pozwolić rybom wyginąć, bo
najłatwiej zacząć od zera"...
Masz rację. Co napisałeś nie odnosi się tylko do wędkarstwa. Pewna organizacja to zrozumiała i wygrała
niestety 2 razy wybory mówiąc "wam się należy" To smutne, bardzo smutne co oczywiście nie znaczy, że
należy się poddawać...
|