|
Może dlatego że po każdej "powodzi" można płakać i dostaniesz kasę na remont domu, okolicy, nową
kuchenkę, lodówkę czy pralkę. Też tak bym chciał żeby co 5-10 lat zdobić sobie małe zmiany za nie swoje
pieniądze.
Ostatnio słyszałem jakieś wywiad z wójtem czy jakimś inny baranem że przed powodzią dopiero co oddali
jakaś drogę która kosztowała 30 mln PLN. Teraz chcą kasę znowu na tę sama drogę i zastanawiam się za ile
rzeka znowu zabierze tak "utopioną" kasę. Najłatwiej wydaje i rządzi się nie swoimi pieniędzmi.
Pomyślcie ile ludzi (rodzin) można by przesiedlić za 30 mln. Ewent zrobić konkretną nową drogę, z zupełnie
innym miejscu, choćby za 100 mln, którą nic już by nie ruszyło przez następne -dzieści czy -dziesiąt lat.
Ale kasę trzeba mielić, jak w mafii.
|