|
prawda, mart
ja też nie rozumiem, po jaką cholerę naród chce budować się na terenach zalewowych...
no dobra - chce; ale ktoś wydaje na to pozwolenie!
cyrk...
Niestety Polska długo nie będzie drugą Irlandią. U nas koegzystują dwie rzeczywistości, pierwsza
to
często odizolowany od szerokiej świadomości społecznej i źródeł finansowania świat teorii, wiedzy,
nauki i racjonalnych poglądów i drugi, nastawiony na tzw. " lokalny rozwój", kreowany decyzjami
polityków i samorządów przy pomocy takich mechanizmów jak cichy przekręt w ramach lokalnej sitwy
czyli tzw. miejscowy układ, podparty urzędniczą niekompetencją. A czego na pewno "lokalny rozwój"
nie trawi to troski o realne walory i wartości przyrodnicze.
|