|
Uderzmy się wszyscy w piersi i pomyślmy jak wyglądałyby Bieszczady bez zbiornika?
Jaki rybostan byśmy mieli jako zagorzali fani wędkarstwa? Jacy ludzie mieszkaliby w okolicach?
Troszkę uderzasz w technokratyczną demagogię. Jest na świecie i również w Polsce wiele miejsc bez
zbiorników zaporowych które przyciągają rzesze turystów. Powiem więcej, są okresy np. wiosna i
jesień gdy rejon Soliny jest zdecydowanie mniej popularny niż wiele innych zakątków BIeszczad i
Pogórza. Ludzie? Jedź do Mucznego, Cisnej, Stuposian, Lutowisk i innych dla których zbiornik mógłby
nie istnieć to zobaczysz jacy ludzie tam mieszkają.
Kwestia rybostanu dla nas oczywiście jest jasna, dzięki zaporom mamy, nota bene na relatywnie
krótkim odcinku Sanu ryby P&L ale już amatorzy Ś&B tego powiedzieć nie mogą.
|