|
"Ludzie? Jedź do Mucznego, Cisnej, Stuposian, Lutowisk i innych dla których zbiornik mógłby
nie istnieć to zobaczysz jacy ludzie tam mieszkają.
Kwestia rybostanu dla nas oczywiście jest jasna, dzięki zaporom mamy, nota bene na relatywnie
krótkim odcinku Sanu ryby P&L ale już amatorzy Ś&B tego powiedzieć nie mogą."
"Ś&B nie mogą powiedzieć" dlatego że innym tak pasuje. Po co na odcinku Zwierzyń-Zagórz mają być
niechciane gatunki? Kiedyś, nie tak dawno (ok 2001/2003 o ile dobrze pamiętam) był jelec. Baaaardzo
przeszkadzał. Podobnie jak piekielnica. Co się z nimi stało? Trzeba by je (rybki) zapytać. W okolicach Sanoka
też prawie nie istnieją. To raz. Inna rzecz, dopóki na Zasławiu nie będzie konkretnej przepławki żadna inna
ryba jak pstrąg czy głowacica nie przejdzie przez próg.
Co do ludzi, policz ile ich w sumie jest. Oczywiście region bez zapory na pewno by funkcjonował, jak niejeden
podobny w PL.
|