Odp: Karpiowanie w Australii
: : nadesłane przez
Michal Duzynski (postów: 578) dnia 2020-01-08 21:23:06 z *.pa.qld.optusnet.com.au
A za takie cos to mozna nawet medal dostac od partii zielonych ha ha
Ten karp w Australii to taki bonefish dla ubogich- nie trzeba latac
samolotem w tropiki, placic cholera wie ile. Z karpiem tez jest super-
chodzisz po brzegu w polaroidach i szukasz ryby, potem cyk- i jazda do
backingu, a czasem dwa razy odjada do backingu.
Grube, ciezkie i zdrowe ryby. Nakdluzszy z tego dnia to 76cm, kolega
zlowil kilka 85cm( ale innego dnia) i mowi, ze sa byki do metra