f l y f i s h i n g . p l 2024.04.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: trouts master. Czas 2024-04-27 07:52:10.


poprzednia wiadomosc Odp: Model stowarzyszeniowy nie działa : : nadesłane przez Mariusz (postów: 3337) dnia 2018-11-04 21:41:01 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  U nas rację bytu ma tylko dwa podejścia: skrajna komercja i ślepa ochrona. Normalność i racjonalność jest tępiona przez obie powyższe opcje.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Model stowarzyszeniowy nie działa [3] 04.11 21:55
 
Ale dlaczego? Czy nas podczas zaborów meteoryt pierdyknął w głowę?
 
  Odp: Model stowarzyszeniowy nie działa [2] 04.11 22:40
 
Może nie znasz, zwróć szczególnie uwagę na słowa prof. Kulmatyckiego. Pisane jeszcze przed wojną, ale też
zwraca uwagę na skrajności i racjonalność. Prof. Witkowski ma podobne zdanie. Warto przeczytać. Podaję link,
bo na innym forum pisano, że wędkarze nie mają dostępu do archiwalnych miesięczników. Kto szuka zawsze
znajdzie.
 
  Odp: Model stowarzyszeniowy nie działa [1] 04.11 23:46
 
Śp. prof. Witkowski to człowiek o dwóch obliczach. Plus ode mnie za zaangażowanie w głowatkę, ale wtopy poważne też zaliczył.
 
  Odp: Model stowarzyszeniowy nie działa [0] 05.11 13:11
 
Są wtopy i wtopy. Czasami nie z winy pana naukowca. Co zrobić jeśli się uparł, że przyjeżdża jutro liczyć gniazda,
a one jeszcze nie wyszły z jeziora? Bierzemy łopaty i do roboty. Nie możemy sprawić zawodu, bo w efekcie
zrezygnują z zajmowania się trocią a byłoby szkoda. Dawno to było i już nawet nie pamiętam, którego to
dotyczyło. Pewnie takich historii przypominających tę ze "Śmierci pięknych saren", kiedy ojciec Oty kupował staw
"pełen" karpi, w historii naszej ichtiologii było więcej. Nie znam wtop prof. Witkowskiego. Pewnie mówisz o takich
nie podlegających dyskusji. Nie ma ideałów, błędy popełnia każdy.
Abstrahując od od łopat, profesora i jego wtop. Niestety materia w rodzaju rzek i ryb, to trudny przedmiot do
badań. Największe starania, dobór najlepszych metod, a wyniki mogą znacznie odbiegać od rzeczywistości.
Niedawno dostałem do zapoznania się publikację z badań pewnej małej rzeczki i jej pstrągów. Agregat, wybór
stanowisk i ich długość (bo nikt całej rzeczki badać nie będzie) zgodnie z metodą powszechnie stosowaną od lat
na świecie. Rzeczka jak większość, pewne odcinki są przez pstrągi chętnie zajmowane, są też takie prawie puste,
odcinki są różnej długości. No i jakie wnioski można uzyskać mimo największych starań po takich jednorazowych
badaniach? Bardzo różne.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus