|
Nie o pstrągi mi chodzi - uwielbiam łowić jelce, klenie, wzdręgi. Rzecz
w tym, jak traktowane są rzeki i jeziora. Gdzie szacunek dla natury,
gdzie odpowiedzialność za głupotę i jeszcze mnóstwo innych pytań
na które nie widzę odpowiedzi... Ludzie odchodzą, taka kolej rzeczy
ale co po nas zostaje? Co powiem synom za kilkanaśćie lat?
|