f l y f i s h i n g . p l 2024.05.02
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Jerzy Kowalski. Czas 2024-05-01 23:35:05.


poprzednia wiadomosc Odp: san koniec lipca : : nadesłane przez mart123 (postów: 5899) dnia 2018-06-11 10:05:16 z 165.225.84.*
  Zgadza się, pojęcie nie doprecyzowane. Czasem wogóle nie nadchodzi, zależy od tego co się pije. Dla mnie świt na Sanie to godzina przed kalendarzowym wschodem słońca w Lesku. Przykładowo świt w Lesku dziś to 3:24.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: san koniec lipca [14] 11.06 10:11
 
Tu niestety Mart ni ma - dla mnie. Chyba, że strażnicy też tak uważają. Weź pod uwagę jakie warunki
panują aktualnie, a jakie w grudniu.
 
  Odp: san koniec lipca [13] 11.06 10:15
 
Tu niestety Mart ni ma - dla mnie. Chyba, że strażnicy też tak uważają. Weź pod uwagę jakie warunki panują aktualnie, a jakie w grudniu.

Nie łapię. Co ni ma i o jakie warunki chodzi?
 
  Odp: san koniec lipca [12] 11.06 10:26
 
Chyba dawno nie wstawałeś godzinę przed kalendarzowym wschodem w grudniu.
 
  Odp: san koniec lipca [11] 11.06 10:37
 
Ale po co mieszać w to warunki i komplikować i tak już nieprecyzyjny zapis?
Świt = kalendarzowy wschód słońca minus godzina. Od stycznia do grudnia. Pytanie tylko dla której miejscowości - Lesko, Krosno, Warszawa?
 
  Odjjjjjjp: san koniec lipca [10] 11.06 11:15
 
No właśnie to przykład, że niepotrzebnie skomplikowano. Skoro ustalono, że do zachodu, to po jaką
cholerę ten świt, który dla Ciebie jest na godzinę przed wschodem, według różnych definicji wypada
różnie, a pewnie strażnicy łowiącemu w grudniu godzinę przed wschodem powiedzą, że łowi na wodzie
górskiej w nocy. No niech już by było tak jak uważasz, ale to należało dopisać, że świt to godzina
wschodu słońca (Lesko, Krosno, tu raczej bez istotnej różnicy, a najlepiej dla Wa-wy) minus jedna
godzina i po ptokach.
 
  Odp: Odjjjjjjp: san koniec lipca [0] 11.06 11:40
 
Możemy sobie udowadniać swoje racje jeszcze długo. To nie jest pierwsza dyskusja na ten temat na
forum i jak widać dalej z tym problem. Najlepiej poczekajmy, może ktoś bardziej kompetentny wyjaśni
sprawę w sposób jednoznaczny?
 
  Odp: Odjjjjjjp: san koniec lipca [8] 11.06 11:58
 
Skoro ustalono, że do zachodu, to po jaką cholerę ten świt, który dla Ciebie jest na godzinę przed wschodem, według różnych definicji wypada różnie, a pewnie strażnicy łowiącemu w grudniu godzinę przed wschodem powiedzą, że łowi na wodzie górskiej w nocy. .

Definicje nie są różne. RAPR jednioznacznie określa co to świt. Pozostaje określenie terminu zachodu słońca.

3.1. W wodach użytkowanych przez PZW można wędkować z brzegu przez całą
dobę, z wyjątkiem wód krainy pstrąga i lipienia / wymienionych w odrębnym
informatorze PZW /, gdzie wolno wędkować tylko w porze dziennej, tj. od świtu do
zmierzchu /1 godz. przed wschodem słońca i 1 godz. po zachodzie słońca /.
 
  Odp: [7] 11.06 14:14
 
No dobra, niech tak już będzie, że godzina przed i godzina po zachodzie. A w Krośnie do zachodu.
Widzisz problem z określeniem godziny zachodu, a nie widzisz podobnego identycznego ze wschodem
i świtem? Chyba jednak nie lubisz wcześnie wstawać. Dla Przemyśla i Warszawy na dziś to tylko pięć
minut. Niezbyt istotna różnica.
A ja dalej widzę dużo większy z tym grudniowym świtem w pochmurny jeszcze dzień. Strażnicy z
Krosna stwierdzili kiedyś, że łowienie do zachodu podyktowane bezpieczeństwem wędkarzy (pewnie i
inne argumenty też za tym przemawiają). Łowienie latem po zachodzie słońca ma być bardziej
niebezpieczne?
 
  Odp: [6] 11.06 14:46
 
No dobra, niech tak już będzie, że godzina przed i godzina po zachodzie. A w Krośnie do zachodu.
Widzisz problem z określeniem godziny zachodu, a nie widzisz podobnego identycznego ze wschodem
i świtem? Chyba jednak nie lubisz wcześnie wstawać. Dla Przemyśla i Warszawy na dziś to tylko pięć
minut. Niezbyt istotna różnica.
A ja dalej widzę dużo większy z tym grudniowym świtem w pochmurny jeszcze dzień. Strażnicy z
Krosna stwierdzili kiedyś, że łowienie do zachodu podyktowane bezpieczeństwem wędkarzy (pewnie i
inne argumenty też za tym przemawiają). Łowienie latem po zachodzie słońca ma być bardziej
niebezpieczne?



Wystarczy żeby ZG PZW wprowadził jasny zapis dla wód górskich w całym kraju i zamiast dotychczasowych niejasności określił, że np. w m-cu lipcu zezwala się na maksymalny czas połowu w godz. 4-21, w lutym..

To takie proste...
 
  Odp: [5] 11.06 15:31
 
I takich skorków nam potrzeba!
Nawet nie koniecznie ZG, ale same okręgi mogą to zrobić. Godziny określone w opłaconym zezwoleniu
i krótka piłka. Każdy ma zegarek, komórkę. A nie jakieś wątpliwości, czy godzina określona dla Leska,
czy dla Krosna?
 
  Odp: [4] 11.06 15:55
 
I takich skorków nam potrzeba!

Hehehe, dobre. Już mam własną muchę (Smutny Robal) na bajkowy Dunajec a teraz kolejny zaszczyt mnie kopnął. Obawiam się, że popadnę w pychę! Hehhehehe.
 
  Odp: [3] 11.06 18:23
 
Pychę? To takie skorku prostackie. Gdybyś mi jeszcze kiedyś opowiedział o tym wielkim pstrągu
zjedzonym nad Dunajcem. Pamiętasz ten wątek o dużych pstrągach? Jakieś szczegóły, gdzie, kto, jaką
metodą itp.
 
  Odp: [2] 11.06 18:36
 
Pychę? To takie skorku prostackie. Gdybyś mi jeszcze kiedyś opowiedział o tym wielkim pstrągu
zjedzonym nad Dunajcem. Pamiętasz ten wątek o dużych pstrągach? Jakieś szczegóły, gdzie, kto, jaką
metodą itp.


Hmm, wątku nie pamiętam. Przypomnij.
 
  Odp: [1] 11.06 19:52
 
Proszę bardzo, link poniżej. W końcu o te największe w tej zabawie chodzi, więc może nie tu i nie teraz,
ale jak temat kiedyś wróci. A pojawia się dość często.
 
  Odp: [0] 11.06 19:58
 
Proszę bardzo, link poniżej. W końcu o te największe w tej zabawie chodzi, więc może nie tu i nie teraz,
ale jak temat kiedyś wróci. A pojawia się dość często.


Tak, kiedyś taaaakie były pstrągi. Barany cieszyły się, że to nie one idą na rzeź.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus