f l y f i s h i n g . p l 2024.05.02
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: S. Cios. Czas 2024-05-02 19:35:16.


poprzednia wiadomosc Odp: Pasłęka, PASSARIA itp : : nadesłane przez makar2009 (postów: 205) dnia 2018-03-20 19:05:23 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Piotrek łopatologicznie wszystko wyjaśnił. Stowarzyszenie nie może rozdawać zezwoleń komu chce i
jeśli ktoś chce(bo nie jest instytucją charytatywna i prawnie też tego robić nie może). Każdy może
"wstąpić" do Passarii po opłaceniu składki PZW Olsztyn (ok 300 złotych-warunek bezwzględny),
zapisaniu się do Stowarzyszenia zgodnie z zasadami, opłaceniu wpisowego(aktualnie 50) i
składki(100) i odrobieniu 3 dni na rzecz Pasłęki.
Rozumię, że najlepiej w tygodniu, gdy wszyscy pracują rozdać zezwolenia dla chcących polowić,
może jeszcze podsatwić samochód , który zawiezie na miejscówki i zimne piwo z lodówki. Panowie
litości.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 20.03 19:28
 
Piwa nie piję,dojadę sobie sam,ryb nie biere,kłusoli wale w beret.Co
tam jeszcze trzeba?450 zł rocznie i 3 dni odpracoać?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 20.03 19:49
 
Takie podejście bardzo mi sie podoba. Tak trzymać.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 20.03 21:50
 
ryb nie biere,kłusoli wale w beret

To może podjedź do Karlina i zrób porządek.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [73] 20.03 19:30
 
Piotrek łopatologicznie wszystko wyjaśnił. Stowarzyszenie nie może rozdawać zezwoleń komu chce i
jeśli ktoś chce(bo nie jest instytucją charytatywna i prawnie też tego robić nie może). Każdy może
"wstąpić" do Passarii po opłaceniu składki PZW Olsztyn (ok 300 złotych-warunek bezwzględny),
zapisaniu się do Stowarzyszenia zgodnie z zasadami, opłaceniu wpisowego(aktualnie 50) i
składki(100) i odrobieniu 3 dni na rzecz Pasłęki.
Rozumię, że najlepiej w tygodniu, gdy wszyscy pracują rozdać zezwolenia dla chcących polowić,
może jeszcze podsatwić samochód , który zawiezie na miejscówki i zimne piwo z lodówki. Panowie
litości.

Wyobraź sobie, że nad Pasłękę przyjeżdża taki zwykły wędkarz, jak ja . Ponieważ mieszkam kilkaset kilometrów od rzeki i zanim wyzionę ducha, miałbym ochotę połowić sobie jeden, jedyny raz w swoim życiu na Pasłęce. Po jakiego dzwona mam wstępować do Waszego klubu, skoro tam nie mieszkam i nigdy nie będę miał czasu na odrobienie prac społecznych ? Ustalcie z PZW cenę licencji na 100 Euro, np. do 2 licencji dziennie ( zimne piwo może być w cenie ), co będzie przez dłuższy czas ceną zaporową i nikt nie będzie Was się czepiał, że blokujecie dostęp do wody.
pozdrawiam
jp
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [14] 20.03 19:37
 

Rozumię, że najlepiej w tygodniu, gdy wszyscy pracują rozdać
zezwolenia dla chcących polowić,
może jeszcze podsatwić samochód , który zawiezie na miejscówki i
zimne piwo z lodówki. Panowie
litości.


Wyobraź sobie, że nad Pasłękę przyjeżdża taki zwykły wędkarz, jak ja
. Ponieważ mieszkam kilkaset kilometrów od rzeki i zanim wyzionę
ducha, miałbym ochotę połowić sobie jeden, jedyny raz w swoim
życiu na Pasłęce. Po jakiego dzwona mam wstępować do Waszego
klubu, skoro tam nie mieszkam i nigdy nie będę miał czasu na
odrobienie prac społecznych ? Ustalcie z PZW cenę licencji na 100
Euro, np. do 2 licencji dziennie ( zimne piwo może być w cenie src="imx/icons/smile2.gif" border="0"> ), co będzie przez dłuższy
czas ceną zaporową i nikt nie będzie Was się czepiał, że blokujecie
dostęp do wody.
pozdrawiam
jp



Nie mogą sprzedawać licencji,bo nie wiem na jakiej zasadzie
dogadali się z RDOŚ w Olsztynie.
Ciekawe co na to by CBA powiedziało?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [13] 20.03 19:45
 

Rozumię, że najlepiej w tygodniu, gdy wszyscy pracują rozdać
zezwolenia dla chcących polowić,
może jeszcze podsatwić samochód , który zawiezie na miejscówki i
zimne piwo z lodówki. Panowie
litości.



Wyobraź sobie, że nad Pasłękę przyjeżdża taki zwykły wędkarz, jak ja
. Ponieważ mieszkam kilkaset kilometrów od rzeki i zanim wyzionę
ducha, miałbym ochotę połowić sobie jeden, jedyny raz w swoim
życiu na Pasłęce. Po jakiego dzwona mam wstępować do Waszego
klubu, skoro tam nie mieszkam i nigdy nie będę miał czasu na
odrobienie prac społecznych ? Ustalcie z PZW cenę licencji na 100
Euro, np. do 2 licencji dziennie ( zimne piwo może być w cenie src="imx/icons/smile2.gif" border="0"> ), co będzie przez dłuższy
czas ceną zaporową i nikt nie będzie Was się czepiał, że blokujecie
dostęp do wody.
pozdrawiam
jp



Nie mogą sprzedawać licencji,bo nie wiem na jakiej zasadzie
dogadali się z RDOŚ w Olsztynie.
Ciekawe co na to by CBA powiedziało?

PZW może sprzedawać, bo jest pełnoprawnym użytkownikiem rybackim, a Wy tylko przekazujecie nieodpłatnie jedno lub dwa zezwolenia na okaziciela, które otrzymaliście z RDOŚ-u. Ot, taka współpraca, gdzie wilk jest syty i owca cała
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [12] 20.03 19:56
 
Proszę zadzwonić do PZW w Olsztynie i zapytać o wykupienie dniówki na Pasłękę. W ubiegłym roku
chciałem kupić pozwolenia na 2 dni dla swojego brata z Małopolski. W PZW na ul. Bałtyckiej w
Olsztynie uzyskałem odpowiedź, że nie sprzedaje się zezwolenia na dniówki. Tylko po opłaceniu
skąałdki na wody górskie w Olsztynie. Nie jest to wymysł mój czy nasz. Kilka lat temu mój brat
przyjeżdżał 1-2 razy w roku i wędkowaliśmy w Wapniku czy Pitynach, ale teraz jest to niemożliwe- ja
też żałuję. W drugą strone ja co roku jeżdżę na Mierzawę i inne rzeki kielecczyzny i jest to możliwe.
trudno to zrozumieć. Wszelkie domniemania proszę pozostawić w zalążku, gdyż przeciąganie liny
nic nie wnosi- szkoda narwów.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [11] 20.03 20:14
 
Proszę zadzwonić do PZW w Olsztynie i zapytać o wykupienie dniówki na Pasłękę. W ubiegłym roku
chciałem kupić pozwolenia na 2 dni dla swojego brata z Małopolski. W PZW na ul. Bałtyckiej w
Olsztynie uzyskałem odpowiedź, że nie sprzedaje się zezwolenia na dniówki. Tylko po opłaceniu
skąałdki na wody górskie w Olsztynie. Nie jest to wymysł mój czy nasz. Kilka lat temu mój brat
przyjeżdżał 1-2 razy w roku i wędkowaliśmy w Wapniku czy Pitynach, ale teraz jest to niemożliwe- ja
też żałuję. W drugą strone ja co roku jeżdżę na Mierzawę i inne rzeki kielecczyzny i jest to możliwe.
trudno to zrozumieć. Wszelkie domniemania proszę pozostawić w zalążku, gdyż przeciąganie liny
nic nie wnosi- szkoda narwów.


To jest bardzo dobry temat dla nowego Prezesa ZG PZW, który obiecywał ułatwienia w opłacaniu składek okresowych, na terenie całej Polski.
pozdrawiam
jp
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 20.03 21:18
 
W Uchwale ZG PZW nr 4/II/2018 z 24 lutego 2018 jest coś na ten temat:

 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [9] 20.03 22:29
 
Nikt ci nie da tyle ile ja ci obiecam. Jaka jest wiedza prezesa na temat różnego statusu wód chociażby w aspekcie przepisów o ochronie przyrody? Bo są też inne.
Ale grając tym, co się ludziom wydaje można sporo namieszać.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [8] 20.03 23:41
 
Nikt ci nie da tyle ile ja ci obiecam. Jaka jest wiedza prezesa na temat różnego statusu wód chociażby w aspekcie przepisów o ochronie przyrody? Bo są też inne.
Ale grając tym, co się ludziom wydaje można sporo namieszać.


Przecież te wszystkie jałowe działania są dla poklasku i samozadowolenia działaczy. Sporo zamieszania, a mało konkretów. Aktualnie mamy bardzo dobry moment na przekształcenie Okręgów w niezależne stowarzyszenia. Przypuszczam, że zabraknie odwagi, bo ktoś mógłby stracić, a inny skorzystać
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [7] 20.03 23:45
 
Będziesz pierwszy, który spróbuje, czy tylko teoretyzujesz?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [6] 20.03 23:47
 
Będziesz pierwszy, który spróbuje, czy tylko teoretyzujesz?
Teoretyzuję waląc głową w beton
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [5] 21.03 08:59
 
Nad Dunajcem wszystko poukładane więc można się teraz zająć innymi rzekami...
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 10:04
 
Nad Dunajcem wszystko poukładane więc można się teraz zająć innymi rzekami...

Argument bardzo dobry, wyartykułowany swego czasu w znanym ,,a w USA Murzynów biją!".
Gdyby jednak nie pomogło to może warto sięgnąć po cięższą artylerie tzn. atak ad persona, który jako obserwator
z zewnątrz widziałem na tym forum w stosunku do jednego z adwersarzy, czyli w przypadku ewentualnego braku
argumentów podważyć wiarygodność dyskutanta. I tutaj najlepiej już iść na całość, wszystkie możliwe chwyty
dozwolone, wszak cel uświęca środki.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 10:18
 
Też Cię lubię...
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 10:35
 
Nad Dunajcem wszystko poukładane więc można się teraz zająć innymi rzekami...
Rozumiem, że miał to być uszczypliwy dowcip. Interesuję się wieloma rzekami, a zwłaszcza odcinkami, gdzie można spotkać pstrąga i lipienia. W Polsce mamy ich sporo, ale przyglądając się na rybostan, można zauważyć, że są nadmiernie eksploatowane. Dotyczy to zarówno wykorzystania rzek na spłuczki klozetowe, zabudowy hydrotechnicznej, czy niemądrze prowadzonej gospodarki rybackiej. Centralne sterowanie PZW nigdy tego nie ogarnie. Dlatego powinny powstawać mniejsze stowarzyszenia, grupy pasjonatów, które dobrze znają swój teren i wiedzą, co można poprawić. Wiele lat temu wypowiadałem się, że ZG zamiast zajmować się pierdołami, powinien zatrudniać prawników, którzy będą służyć pomocą lokalnym Okręgom w szkodliwych dla rzek postępowaniach. Obecnie tak to wygląda, że PZW dobrze się bawi, a ochroną przyrody muszą zajmować się inne organizacje. Oczywiście są wyjątki, ale wciąż jest ich za mało.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 10:55
 
Rozumiesz w połowie, złośliwość tak lecz dowcip
niekoniecznie. Po przeczytaniu reszty Twojego postu łzy mi
się polały ze wzruszenia . Coraz mniej takich ludzi...
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 11:04
 
Miło się z Tobą rozmawia.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [57] 21.03 08:18
 
Jacku,
Zasoby naturalne nie są nieskończone. To czy limitowanie dostępu do tych zasobów opiera się na zasadach rynkowych czy stowarzyszeniowych nie jest już takie ważne. Okręgi mogą opierać ochronę wód nie tylko o straż społeczną, ale także o zewnętrzną firmę ochroniarską. Dlaczego więc okręg miałby mieć zakaz powierzenia pewnych aspektów ochrony wód innym, zewnętrznym organizacjom pozarządowym, skoro może zlecać to firmom? Nigdzie nie jest napisane, że tak nie można.

Ja chętnie połowię jelce w Symsarnie albo klenie w Łynie i nie muszę koniecznie łowić na krótkim odcinku Pasłęki. Ważne jest dla mnie to czy przeżyje dzika przyroda, a nie to czy zaistnieje sprawiedliwość społeczna. Prawo nie powinno być narzędziem do legalizacji chciejstwa, tylko raczej do rozsądnego unormowania stosunków własnościowych pomiędzy obywatelami. Mam nadzieję, że istnienie Passarii jest zbudowane na zasadzie win-win w bilansie ludzie-rzeka i tylko z tego powodu przyjęto takie rozwiązanie ochronne.

Inną kwestią jest to jakie rozwiązanie jest najbardziej optymalne. W przypadku większego zainteresowania Pasłęką, może okazać się, że korzyści jakie wynikają z drogiej licencji komercyjnej będą dla ochrony przyrody większe niż składka i godziny pracy szeregowego członka Passarii.

Jednak nie wydaje mi się, żeby 100 euro było wystarczającą zachętą dla Passarii i RDOŚ, żeby zmieniać zasady dostępu do omawianego odcinka tej rzeki. Natomiast jeśli zaoferujesz 10 tys. euro, to być może ktoś będzie miał motywację do renegocjacji warunków ochrony z RDOŚ i wyśle do Ciebie maila z ofertą licencji specjalnej, podobnej do tej, którą otrzymał Reza Szah Pahlawi na odstrzał żubra w Bieszczadach od władz PRL-u. Jednak po tym historycznym strzale do żubra z rąk szacha Iranu, Polska otrzymała od Pahlawiego prezent w postaci odkręconego kurka z ropą naftową. Żuby od tego nie wyginęły, więc deal był jak najbardziej opłacalny.

W nieustannej walce ludzie zawsze chcą korzystać z zasobów odcinając biedniejszych od siebie, ale bez zwracania na siebie uwagi bogatszych. Każdy ma usta pełne frazesów, jeśli chodzi o eliminację innych, natomiast gdyby zasady fair play miały odciąć ich samych - wówczas retoryka czasami się zmienia. Wszstko zależy od tego, czy stosujemy moralność Kalego czy moralność zwyczajną. Jeśli mnie na coś nie stać, moja etyka się nie zmienia. Ale gdy Goldman Sachs miał upaść, etyka stała się elastyczna. Tak bywa... niezależnie od skali zjawiska.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [56] 21.03 10:07
 
Krzychu,

jak na prawdę było z Łyną, to dokładnie wiesz, ponieważ otrzymałeś komplet dokumentów w tej sprawie. Możesz cieszyć się więc połowami dorodnych jelców poniżej Kotowa.
Jednak wybacz, ale takie ogólne "pierdolamento" odnośnie Pasłęki jest nie na miejscu wobec obowiązujących przepisów. Wykazałem, co jest bardzo łatwe do sprawdzenia, nawet w Internecie, że:

1. W aktualnym "Informatorze wód krainy pstrąga i lipienia" podaje się nieprawdziwą informację, że na połów ryb w rzece Łukta (Łukcianka), potrzebne jest imienne zezwolenie, takie samo jakie obowiązuje na olsztyński odcinek Pasłęki. Obecnie, takie zezwolenie można wykupić wyłącznie na cały rok w kwocie około 200 zł i nie obejmuje fragmentu administrowanemu przez TMP "Passaria". Jednak tego w Informatorze nie wycztasz. Jednak rzeka Łukta nie wchodzi w skład rezerwatu "Ostoja bobrów na rzece Pasłęce", co łatwo sprawdzić w stosownym Monitorze Polskim.
Pomijając to, że ta rzeczka jest co parę lat bagrowana (Co robi w tej kwestii Passaria?) i płytka - jest dopuszczona do wędkowania (Ktoś może np. lubić wędkować w takich warunkach!!!). Ale nie powinno się tu wymagać odrębnego pozwolenia, bo powtarzam - Łukta (Łukcianka) nie wchodzi w skład rezerwatu przyrody. Dlatego też zadaję jeszcze raz pytanie - jak będzie na Łukciance potraktowany przez strażników wędkarz, posiadający wyłącznie opłatę na ogólnodostępne wody ZO PZW Olsztyn?

2. ZO PZW w Olsztynie jest użytkownikiem rybackim od WODY POLSKIE - RZGW w Gdańsku m.in. obwodu nr 8 Rzeki Pasłęka. Z odpowiednich wojewódzkich Dzienników Urzędowych oraz Rozporządzeń Dyrektora RZGW w Gdańsku wynika, że obwód nr 8 obejmuje: wody rzeki Pasłęka z wodami jej dopływów od 50-ciu metrów poniżej wypływu z jeziora Isąg do ujścia do rzeki Miłakówka z wyłączeniem wód: rzeki Giłwa (obwód rybacki nr 4); rzeki Morąg (obwód rybacki nr 2) ..., itd.

3. Rzekome wyłączenie dla TMP Passaria z obwodów rybackiego nr 8 i 4 fragmentu Pasłęki i Giłwy potwierdza aktualne Zarządzenie nr 31 z 2016 roku RDOŚ w Olsztynie. Jednak zapis tego Zarządzenia jest błędny, ponieważ w Zał. nr 2 - TMP Passaria jest potraktowana jako użytkownik rybacki, co nie jest prawdą i równie łatwo, to sprawdzić na stronie RZGW Gdańsk.

4. W świetle przepisów, na jakich działa RZGW "pod użytkowanie" w jakiejkolwiek formie użytkowanego obwodu rybackiego innemu podmiotowi - grozi wypowiedzeniem użytkownikowi rybackiemu obwodu. Wobec tego, wydaje się, że tutaj nie ma znaczenia, czy ZO PZW ma jakieś porozumienie (ustne lub pisemne), ponieważ TMP jest stowarzyszeniem posiadającym osobowość prawną i w związku z tym nie wchodzi w skład struktur PZW.

5. Tutaj nie trzeba żadnego CBŚ lub CBA, jak sugerowano w jednym z wpisów. Trzeba tylko złożyć do RZGW Gdańsk wniosek o wyjaśnienie, co gwarantuje każdemu obywatelowi Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej.

Pozdrawiam
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 10:29
 

5. Tutaj nie trzeba żadnego CBŚ lub CBA, jak sugerowano w jednym z wpisów. Trzeba tylko złożyć do RZGW Gdańsk wniosek o wyjaśnienie, co gwarantuje każdemu obywatelowi Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej.


Czemu miałaby służyć taka akcja? Jakiego efektu końcowego należy oczekiwać?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 10:37
 
Mart
Czytaj uważnie. PZW jest "opiekunem" i "właścicielem" wody czy Towarzystwo?
Jeżeli Towarzystwo to dlaczego akurat to a nie np .... Józef Jelenski, Piotr Konieczny czy Jozek z Sączą????
Skoro PZW dzierżawi wodę od RZGW to ono powinno wodą tą gospodarować.
Wyobrażasz sobie żeby OS San był prowadzony przez np. "Adama Skrechotę" a Okręg Krosno miałby z tego
... nic? Dla mnie to min. dziwne, jak nie nienormalne.
Wiem że dla PZW najlepiej jest znaleźć "jeleni" bo tylko na takich jeszcze jakoś ta organizacja zipie ale bez jaj.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 10:47
 
Trout, sorry ale nie Ciebie pytałem, a Pana Roberta Kosteckiego.
Jaki efekt końcowy, jaki cel przyświeca Panu, Panie Robercie?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 10:30
 
"1. W aktualnym "Informatorze wód krainy pstrąga i lipienia" podaje się nieprawdziwą informację...

2. ZO PZW w Olsztynie jest użytkownikiem rybackim od WODY POLSKIE - RZGW w Gdańsku m.in. obwodu
nr 8 Rzeki Pasłęka. Z odpowiednich wojewódzkich Dzienników Urzędowych oraz Rozporządzeń Dyrektora
RZGW w Gdańsku wynika, że obwód nr 8 obejmuje: wody rzeki Pasłęka z wodami jej dopływów od 50-ciu
metrów poniżej wypływu z jeziora Isąg do ujścia do rzeki Miłakówka z wyłączeniem wód: rzeki Giłwa (obwód
rybacki nr 4); rzeki Morąg (obwód rybacki nr 2) ..., itd.

3. Rzekome wyłączenie dla TMP Passaria z obwodów rybackiego nr 8 i 4 fragmentu Pasłęki i Giłwy potwierdza
aktualne Zarządzenie nr 31 z 2016 roku RDOŚ w Olsztynie. Jednak zapis tego Zarządzenia jest błędny,
ponieważ w Zał. nr 2 - TMP Passaria jest potraktowana jako użytkownik rybacki, co nie jest prawdą i równie
łatwo, to sprawdzić na stronie RZGW Gdańsk.

4. W świetle przepisów, na jakich działa RZGW "pod użytkowanie" w jakiejkolwiek formie użytkowanego
obwodu rybackiego innemu podmiotowi - grozi wypowiedzeniem użytkownikowi rybackiemu obwodu. Wobec
tego, wydaje się, że tutaj nie ma znaczenia, czy ZO PZW ma jakieś porozumienie (ustne lub pisemne),
ponieważ TMP jest stowarzyszeniem posiadającym osobowość prawną i w związku z tym nie wchodzi w skład
struktur PZW.

5. Tutaj nie trzeba żadnego CBŚ lub CBA, jak sugerowano w jednym z wpisów. Trzeba tylko złożyć do RZGW
Gdańsk wniosek o wyjaśnienie, co gwarantuje każdemu obywatelowi Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej.

Pozdrawiam"


Napisz wiec do RZGW i sprawa będzie wyjaśniona.
Skoro PZW nie może dzierżawić swojej wody innym to TMP powinno wygrać przetarg i stać się jedynym
użytkownikiem rybackim. O ile im się to uda.

Co do: Dlatego też zadaję jeszcze raz pytanie - jak będzie na Łukciance potraktowany przez strażników
wędkarz, posiadający wyłącznie opłatę na ogólnodostępne wody ZO PZW Olsztyn"?

to Zasady wedkowania ujęte w Zezwoleniu czy Informator Wod KPiL są najważniejszym dokumentem
obowiązującym wędkarza po Ustawie, Regulaminie APR czy lokalnych przepisów (rezerwaty) i jedynie
pretensje można mieć do Okręgu PZW że nie ma prawidłowych informacji w dokumentach dotyczących zasad
wedkowania udostępnianych wędkarzom.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [51] 21.03 11:09
 
Cześć Robert,
W podanym przez Ciebie dokumencie jest oczywisty błąd i jest to błąd za który odpowiedzialność ponosi Dyrekcja RDOŚ. Błąd ten można skorygować i dopisać słowo, które obejmie również Passarię, a nie tylko użytkowników rybackich. W czym widzisz problem? Dodajesz zwrot "...i czasopisma..." i problem z głowy

Okręg PZW może zatrudniać firmy, zlecać ochronę łowisk firmom ochroniarskim, powierzać sprzedaż znaczków pani Zosi na stacji benzywnowej itd., przez co ani pracownicy firmy ochroniarskiej ani pani Zosia nie stają się członkami PZW Oczywiście członkowie Passari muszą mieć opłaconą składkę na zagospodarowanie i ochronę wód.

Wiem o co Ci chodzi. Chodzi Ci o "państwo w państwie", że o dostępie do ograniczonych zasobów przyrody decydują czynnki nieobiektywne (takie jak znajomości), nie zaś obiektywne - np. dniówka 500 euro.

Problem polega na tym, że obecne status quo jest efektem działania grupy pasjonatów a nie biznesmenów, którzy przekonali RDOŚ do siebie, a więc widocznie Dyrektor RDOŚ uznał, że jest to grupa, której można zaufać. Czy o ochronie środowiska powinien decydować wyłącznie rynek jest już sprawą na inną debatę. Natomiast najważniejsze jest to, że to co Ty możesz interpretować jako "znajomości", może być z punktu widzenia Passarii swego rodzaju zabezpieczeniem się przed przypadkowymi ludźmi, którzy by mogli bez wykazania się w terenie łowić na omawianym odcinku Pasłęki. Jeśli byliby to ludzie niesprawdzeni, to mogliby narobić jakiś głupstw, a Dyrektor RDOŚ mógłby zadzwonić do Piotra Piskorskiego z pretensjami, że jakiś wędkarz z zezwoleniem na łowienie w rezerwacie narobił syfu i pozwolenie będzie wycofane w trybie natychmiastowym. Passaria wygląda na grupę pasjnatów, a nie dorobkiewiczów handlującymi dostępem do rezerwatu. I jeśli Dyrektor RDOŚ też tak to widzi jak ja, to nie widzę kłopotu.

Kłopot jest tylko jeden. Elbląg jest chyba skócony z Olsztynem. Nie prowadzę portalu Pudelek, więc w sumie to co pisze Mariusz na Twój temat i to co Ty piszesz na temat Mariusza - jest poza zasięgiem moich zainteresowań.


Pzdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [11] 21.03 12:31
 
Przy całym szacunku dla wieloletniej społecznej działalności
stowarzyszenia, obawiam się, że nie jest tak jak pisał przedmówca, tzn.
iż kłopot jest tylko jeden i są nim animozje między ludźmi. Rzekłbym
nawet po przejrzeniu wykazu wód użytkownika rybackiego, że to akurat
mały problem.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [10] 21.03 13:33
 
Witek,
Gdzie jest problem? No gdzie? Problemu nie ma.

RZGW powierzyło obwód rybacki w gospodarowanie dla PZW Olsztyn. Natomiast RDOŚ powierzyło ochronę czynną dla Passarii. Jeśli Passaria wzięła na klatę ochronę czynną, to użytkownik rybacki nie może samodzielnie dystrybuować zezwoleń, ponieważ ani użytkownik rybacki ani RZGW nie mają wystarczających kompetencji wobec rezerwatów przyrody.

Jeśli więc chcesz tam łowić, to musisz mieć "ogarnięte" zarówno opłaty w PZW Olsztyn jak i zezwolenie będące w gestii stowarzyszenia Passaria. Zezwolenie to nie jest formą licencji w rozumieniu RZGW, ponieważ to masz już "ogarnięte" w opłatach za wody krainy pstrąga i lipienia - zezwolenie to jest formą ochrony czynnej, w gestii innego stowarzyszenia i podlega pod RDOŚ.

Jeśli ktoś tego nie umie rozgraniczyć i zlewa mu się w jedną całość ochrona przyrody z użytkownikiem rybackim - to trudno.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 13:56
 
Witek,
Gdzie jest problem? No gdzie? Problemu nie ma.

Chyba idzie tak: ,,Nie wszystko, co dozwolone jest uczciwe". A może nie, bo jak się odwróci to : ,,Nie wszystko co
uczciwe jest dozwolone". Nie jestem już do końca pewien, może powinno być, że wszystko jest dozwolone, albo,
że wszystko jest względne...Trudno jednoznacznie powiedzieć.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 14:05
 
Przepraszam bardzo, ale fakt, że niektóre obszary pokrywają się z kompetencjami dwóch, a nie jednej instytucji - to nie jest jeszcze powód do pisania o nieuczciwości...

Ten wątek to jakaś masakra!!!
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 14:22
 
Przepraszam bardzo, ale fakt, że niektóre obszary pokrywają się z
kompetencjami dwóch, a nie jednej instytucji - to nie jest jeszcze powód
do pisania o nieuczciwości...

Proszę bardzo, przeprosiny przyjęte. Nikomu nie zarzucam
nieuczciwości. Jeszcze raz wyrazy szacunku z mojej strony za
społeczną działalność dla stowarzyszeń takich jak Passaria i klubów
takich jak ,,Głowacz". Koniec dyskusji z mojej strony. Pozdrawiam.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [6] 21.03 15:35
 
Panie Krzysztofie ujął Pan w krótkich, żołnierskich słowach sedno tego problemu. Dziękuje Panu za to.
Są ludzie, którym nic nie daje "niewłaściwy "zapis, ale sam fakt jego istnienia pobudza ich do dyskusji, szperania w rozporządzeniach, zarządzeniach i innych- tylko ja się pytam po co?. Czy coś dobrego z tego wynika?- mam na myśli obecnie wałkowany wątek. Może tylko zaszkodzić tej pieknej rzece(czytaj Pasłęce). Ale może przynieść satysfakcję osobie, która wykryła brak przecinka w zdaniu, brak spójnika lub coś podobnego. Wzrost ego gwarantowany, ale czy coś poza tym?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [5] 21.03 16:01
 
Szanowny Kolego z Passarii,
Proszę nie obawiać się o Pasłękę. Żaden poważny urząd nie pozwoli sobie na to, żeby literówka w tabelce decydowała o stanie faktycznym. Kolega Robert ma dobre serce, ale nie rozumie, że RZGW nie może zastępować RDOŚ na obszarach chronionych.

Nie mam już nic do dodania w tym temacie.


Pozdrawiam serdecznie Elbląg i Olsztyn
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [4] 21.03 19:05
 
Masz jeszcze tamta płytkę?
Jeżeli tak, to zrób mi kopię. Na odtworzenie tamtych materiałów musiałbym poświęcić dużo czasu.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 21.03 19:13
 
Mariusz, ale jaką płytkę?

Nie wiem teraz czy do mnie kierujesz pytanie, ale jeśli chodzi o materiały dot. Łyny - to nie mam ich, ponieważ miałem twardy reset komputera i nie wszystkie dane zabezpieczyłem w pamięci przenośnej. Tak więc jeśli chodzi o to - nie jestem w stanie Tobie pomóc
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 19:39
 
To była fizyczna płyta CD, którą Ci przysłałem. Rozumiem, że ją wyrzuciłeś,
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 20:16
 
Przewertowałem teraz całą płytotekę w chacie, a tam same bajki dla dzieci...

Jakiś czas temu przenosiłem dokumenty z płyt na twardy dysk, a później sukcesywnie na pendrajwy po 16GB sztuka. Katalog "wędkarstwo" się nie zachował... został mi tylko rysunek klas AFTMA w jpegu, kilka artykułów Ciosa oraz mój dziennik połowów w wersji papierowej.

Łyna, Krąpiel, Rega, Bóbr, zbiorniki zaporowe - wszystkie dobre dane utraciłem. Masakra!
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 20:22
 
oraz mój dziennik połowów w wersji papierowej.

Wrzuć skany na forum, pośmiejemy się trochę.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [10] 21.03 12:32
 
Oooooo?!?!?! Krzychu, czyżbyś sugerował, że takie błędne zapisy w oficjalnych wydawnictwach urzędowych i związkowych stanowią błahostkę bez konsekwencji?! A: RDOŚ, RZGW i PZW, miałyby działać na "... swój strój"?! Tak, to mamy rozumieć?!
Poza tym, o jakim syfie, za który odpowiada TMP "Passaria" w granicach rezerwatu mówisz, skoro rezerwat przyrody Ostoja bobrów na rzece Pasłęce został utworzony w 1970 roku (MP nr 2, poz. 21) w celu zachowania stanowisk bobra. Obszar o powierzchni 4239,97 ha obejmuje rzekę Pasłękę od źródeł do granic miasta Braniewo, wraz z trzema przepływowymi jeziorami: Sarąg, Łęguty i Isąg, zaporowym Jeziorem Pierzchalskim oraz dolnymi odcinkami dopływów: Morąg, Drwęca Warmińska i Wałsza wraz z przylegającymi gruntami.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [9] 21.03 13:08
 
Robert,
Nie przekręcaj moich słów. Napisałem tylko o potencjalnym syfie, który mógłby być efektem dopuszczania przypadkowych osób do łowienia w rezerwacie.

Passaria w sensie honorowym odpowiada za formę tej czynnej ochrony przed Dyrektorem RDOŚ, choć formalnie odpowiedzialny jest RDOŚ. Chodzi o coś takiego co się nazywa kredyt zaufania. Widocznie Dyrektor widział w tym wartość dodaną dla przyrody, bo tak właśnie jest. Lepiej żeby ktoś tam się kręcił z wędką, niż żeby jacyś elektrycy tam buszowali. Mało licencji? Przecież to rezerwat, a nie miejski deptak. W czym widzisz problem??


1) Passaria przekonała RDOŚ do aktywnej ochrony przyrody.

2) PZW Olsztyn nie przestaje być użytkownkiem rybackim.

3) Błąd w druku w pismach RDOŚ z nikogo nie czyni użytkownika, ani nikomu odebrać użytkowania obwodu nie może. O tym czy jesteś użytkownikiem rybackim czy nie, wiesz tylko Ty i RZGW - pisma innych instytucji tego nie znoszą.

4) Pani Zosia na stacji benzynowej może być upoważniona przez użytkownika rybackiego do dystrybucji zezwoleń. Okręg PZW decyduje o tym w jakiej formie i poprzez kogo będą dystrybuowane zezwolenia (najczęściej w Polsce są to osoby prywatne - skarbnicy kół).

5) Dystrybucja zezwoleń przez osoby trzecie nie oznacza zrzekania się bycia użytkownikiem.

6) Zezwolenia idą przez Passarię, ponieważ to właśnie Passaria, a nie Pani Zosia ze stacji benzynowej, jako stowarzyszenie podjęła się ochrony czynnej, w miejscu, gdzie wcześniej wielki chuj nocował.

7) RZGW na pewno nie ukara Okręgu PZW w Olsztynie za formalne błedy w pismach Dyrektora RDOŚ, ponieważ użytkownik rybacki nie odpowiada za rzeczy których sam nie uczynił

8) Wierzę, że człowiek który wydał pozwolenie na 10 zezwoleń na łowienie w rezerwacie był facetem, któremu bliska jest ochrona przyrody. Ja bym wydał 5, więc cieszcie się że mnie tam nie było



Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [8] 21.03 13:52
 
Nie zgodzę się z Tobą Kolego.
Podobne układy funkcjonują z wzorcowym (niby nie prywatnym) łowisku jakim jest OS San.
Spróbuj dostać zezwolenie roczne na połów na nim. Czy jest to sprawiedliwe że lepsi (inni) mogą je mieć a taki
"John Lennon" (czyt. W.G) z GB nie???
Gdy brałem jeszcze czynny udział w tym syfie jakim jest PZW, wielokrotnie z kolegami wnioskowałem aby
znieść licencje roczne na "odcinek specjalny" zostawiajac tylko dniówki. I co? Ja jestem "ten zły", koledzy są
też źli i jest tak żeby niektórzy mieli lepiej (łatwiej, taniej).
Ileż razy wnioskowaliśmy o to że skoro ograniczamy presję na wody górskie (nie tylko San!!!) to po
wykorzystaniu 40 dni koniec łowienia na wodach górskich. A jak jest? Dokupujesz dniówki i ... nie ma presji (za
kasę). Ściema niestety i tyle. Ileż razy mam to jeszcze pisać?!?!?!!!!

Podobnie pewnie jest z tematem wątku. Układy, "nagrody", znajomosci, poklepywania po ramieniu.
Gdyby była to woda prywatna nic mi do tego, ale skoro jest to woda PZW i oni są użytkownikiem to po co im ta
woda na której jest kilku "wyróżnionych" a wszyscy płacą składki.
Kolesiostwo, przekręt i zagrywki nadające się do zbadania przez odpowiednie służby.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 14:05
 
Nie zgodzę się z Tobą Kolego.
Podobne układy funkcjonują z wzorcowym (niby nie prywatnym) łowisku jakim jest OS San.
(...)
Podobnie pewnie jest z tematem wątku. Układy, "nagrody", znajomosci, poklepywania po ramieniu.


O jakich układach piszesz? O tych, o których istnieniu nabrałeś przekonania uczestnicząc w tym wątku? Jeszcze 24 h temu nie miałeś bladego pojęcia o temacie, nt. którego toczy się dyskusja, a dziś już wiesz i piszesz o układach, znajomościach, poklepywaniach.
Jakie to małe i nikczemne.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 14:26
 
Mart.

Jeżeli nie będzie na OS San rocznych licencji to nie będę miał żadnych podejrzeń ani nie będę musiał niczego
udowadniać. Każdy kto chce łowić dzwoni, pyta o dostępność na dany i dzień i ... płaci- łowi, lub ma pecha (jak
większość) i nie.
A tak. Będę nikczemny.
Co do Passarii odnoszę się jedynie do opisywanych tu faktów bo temat jest mi zupełnie obcy (i w ogole mnie
nie dotyczy). Wg mnie jest to "prawie prywatna" woda. Można powiedzieć legalnie i za free (grosze, nie free).
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 22:16
 
No to jak to jest,że rezerwatowy długi odcinek łyny jest udostępniany
przez RDOŚ każdemu kto chce?
To co tu konserwator przyrody ma rezerwat w dupie?
Myślę że przyszłością ochrony wód jest monitoring.
Poukrywane kamery.Tak jak robią to myśliwi.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [4] 21.03 15:38
 
Tak, tylko OS San nie jest rezerwatem.
Nie wiem czy Pasłęka wytrzymałaby choćby rok natłok ludzki jak na OS.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 21.03 21:52
 
makar,OS Łupawa wytrzymuje.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 23:05
 
makar,OS Łupawa wytrzymuje.

Ale tu nie o to chodzi co wytrzymuje Łupawa... i co mogłaby wytrzymać Pasłęka. Te rzeki podlegają zupełnie innym prawom ochrony przyrody! Łupawa podlega tylko pod obszar siedliskowy Natura 2000, a Psałęka pod rezerwat.

Pozdrowienia
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 22.03 07:58
 
, a Psałęka pod rezerwat.

Ach, dorwać sie za dwie stuwki to tych ryb, naje..ać sześdziesiontakuf, naje..ać zdjęć i filmuf i zaje..ać nimi FB, YT i galerie FF. Nie bardzo łapie o co chodzi, ale przekrent widać gołym okiem, wienc może warto sprubować podje..ać Passarie tu i tam.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 22.03 09:25
 
Mart,
Ale donos do kogo? Do RZGW? Jak ktoś chce zrobić z siebie idoiotę, to niech donosi... RZGW z definicji nie zajmuje się zadaniami i planami dla obszarów chronionych. Co więcej, tak samo jak każdy inny podmiot musi przestrzegać zawartych tam zapisów - tak samo jak gminy, przedsiębiorcy i każdy obywatel. Nad czym tak debatować?

RDOŚ zawiaduje wejściówkami na obszary chronione, a RZGW zawiaduje zezwoleniami wędkarskimi. Wydawanie wejściówek na obszary chronione nie ma nic wspólnego z zezwoleniami wędkarskimi. RDOŚ może takie wejściówki wydać "Fundacji Podziwiania Stacjonarnego", "Towarzystwu Miłośników Gry w Szachy w Ciszy Totalnej", "Pomarańczowej Alternatywie", ekipie filmowej, fotografikowi przyrody, gołej babie na rowerze, pracownikowi naukowemu, magistrantowi, doktorantowi, PZW, stowarzyszeniu Passaria, klubowi PZW albo jakiemuś ekscentrycznemu fizjoterapeucie z gabinetu "Leczniczy Zapach Dzikich Ziółek". Jest tylko jeden mały problem... trzeba swoją argumentację przedstawić na piśmie. Im bardziej wartościowy przyrodniczo obszar - tym mniej wejściówek można otrzymać i wyższe standardy trzeba spełniać. I kompetencje w tym zakresie ma tylko RDOŚ. I nie zajmuje się tym stacja pogotowia ratunkowego, psycholog, wójt, burmistrz, zawodowy meliorant ani nawet najlepszy nauczyciel WOS-u. Koniec kropka!


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [27] 21.03 13:30
 
Zaraz, zaraz Krzysiek. Wszystko co wymieniłeś "trąci" prywatą.
Jak może coś takiego mieć miejsce że na wodzie PZW (ogólnodostępna, krajowa, jak zwał tak zwał) pewni
ludzie mogą sobie łowić a inni nie?!?!?!?!!!!!!!
Co jest kur****a grane!!!!!!

Woda nie jest ani TMP ani RZGW aby oni decydowali kto i czy może tam łowić. Albo może łowić każdy kto
uzyska pozwolenie (np. wykupując) albo nikt skoro to jest rezerwat. Myślisz że w BPN może łowić leśniczy,
strażnik graniczny czy Deyrktor Bieszczadzkiego Parku Narodowego? Czy w rezerwatach jakiś zielony z
Nadleśnictwa?!?!?!!!!!
W nagrodę za .... mogą ci ludzie dostać pochwałę, podziękowanie, poklepanie po ramieniu (z myślą "aleś Ty
głupi") czy dyplomy a nie "dziwne" przywileje.

Chyba że ja nie znam pewnych układów i jestem jakiś "dziwny".
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 13:37
 
Nie ma czegoś takiego jak woda PZW. Jeżeli woda jest "czyjaś" to, w sensie praktycznym, RZGW.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [25] 21.03 13:54
 
Kompetencje RZGW, a co za tym idzie - użytkownika rybackiego są w zakresie rezerwatów niewystarczające. Dyrektor RDOŚ podjął taką decyzję o ochronie czynnej, moim zdaniem dobrą, ponieważ bez kręcących się tam wędkarzy byłoby więcej okazji dla kłusowników - a więc więcej okazji do pogorszenia się stanu ochrony występującej tam ichtiofauny. Nie wiem jak można tego nie rozumieć.

Zachowujecie się jak małe dzieci, bo on ma, a ja nie mam... Bądźmy poważni, przyrodę chronimy głównie dla przyszłych pokoleń.

Ja wiem, że jak ktoś się wykazał pozytywną inicjatywą i z tego powodu ma lepiej to jest powód do zazdrości. Ale może tak lepiej samemu wziąć się za robotę i ogranąć inne odcinki? Jest tyle do zrobienia w Polsce, a kłuje Was w oczy ten śmieszny i mały odcinek rzeki? Ja pierdolę...

Sąsiada z lepszą furą też chcesz opodatkować na 80%? Takimi kategoriami myślisz? Karma wraca.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [19] 21.03 14:19
 
Krzysiek.

Żeby się z Tobą zgodzić musiałbym wiedzieć co Towarzystwo robi że zostało tak "nagrodzone" przez
Dyrektora RDOŚ (bo chyba on mogl wydać zezwolenia) i czy jego działania są wymierne, kontrolowane i
zasługujace na wyniesienie na piedestał. W jaki sposób Towarzystwo "wytargowało" te kilka zezwoleń? Może
dałoby się 10- naście a nie klika?
Wiele razy pytałem Koniecznego gdy tłumaczył mi że 40 dniówek "wywalczył" w RZGW Kraków po ich
zaleceniu "ograniczenia presji", dlaczego akurat 40 a nie 60 i dlaczego na wszystkie wody górskie a nie na
zajeb*** y przez ludzi w tamtych (dobrych) czasach San? Wiem i jestem pewny że była to jedynie jego
osobista jak i kilku "mądrzejszych" z Zarządu Okręgu decyzja bo nie sadze aby ktokolwiek z RZGW Kraków
orientował się jak wyglada sytuacja na wodach górskich. San może mieli przed oczami i naczytać tez się mogli
o nim w mediach.

Po twoim wcześniejszym wpisie sprawdziłem i rzeczywiście są odstępstwa od zakazów obowiązujących w
rezerwacie (link).
Czy takie powinny być w przypadku o którym dyskutujemy? Musiałoby to ocenić MOŚ. A może nie trzeba?
Mart pytał co Robert chce osiągnąć mówiąc "sprawdzam".
A co ma Okręg PZW użytkujący tę wodę skoro jest tam rezerwat i teoretycznie nic na tej wodzie nie mogą
działać? Tak jakby tej wody nie było.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 14:28
 
Nie wiem co robi Passaria, nie znam ich, łowię sobie jelce.
Chciałem tylko powstrzymać chorą zawiść na forum.
Myślę, że dostali kredyt zaufania od RDOŚ. I tyle. Co mogą robić? Rezerwatów się nie ulepsza. Niech tam się kręcą w małej ilości i nadzorują ten rezerwat z wędką w ręku. Moim zdaniem jest ok. Ja mam swoje łowiska, którymi opiekuje się koło i u siebie pracuję gdy trzeba.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [15] 21.03 14:30
 

Żeby się z Tobą zgodzić musiałbym wiedzieć co Towarzystwo robi że zostało tak "nagrodzone" przez Dyrektora RDOŚ (bo chyba on mogl wydać zezwolenia)


To się najpierwa qrva dowiedz a dopiero potem pisz:

Twoje słowa:Układy, "nagrody", znajomosci, poklepywania po ramieniu.
Kolesiostwo, przekręt i zagrywki nadające się do zbadania przez odpowiednie służby.


Naprawdę, takiego moralnego syfu i gówna jak w tym wątku to dawno tu nie było.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 14:45
 
Mart.

O tym że w Bieszczadzkim Parku Narodowym łowią ryby tez nie wiesz? Gówno tam jest ale ....

Jak to dobrze jest "nie wiedzieć". Muszę się jakoś z "tego" krajowego syfku wyłączyć.
Zostanę tylko w tym wirtualnym, mniej boli.


P.S.
Wiesz co najbardziej boli? To że uczciwy człowiek płaci (od dziecka) i szanuje to co ma (resztki z tego co miał)
a ktoś "mydląc" oczy wszystkim reklamuje i zachwyca się czymś (za duże pieniądze) co nie funkcjonuje
dobrze. Nie lubię dziadostwa a zwlaszca jak to dziadostwo jest przereklamowane i kosztuje od -uja.
A ci co nie płacą korzystają z tego że ja, Ty, my, inni nie możemy i .... walą regularnie w łeb glowacice, pstragi
50-60cm.
A w pustych główkach pasjonatów tkwi hasło: "jest tak dobrze".

Coraz więcej ich łowią bo teraz najlepszy okres. Ile będzie mniej do czerwca?

Pzdr.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [13] 21.03 14:58
 
Panie Darku,

z całym szacunkiem, ale na prawdę zbyt emocjonalnie z Pana strony. Użytkownik rybacki musi wygrać konkurs w RZGW przedstawiając swoją ofertę. W przypadku Pasłęki wytyczone na niej obwody rybackie użytkują tylko ZO PZW w Elblągu i ZO PZW w Olsztynie. Oddanie wody w użytkowanie, to swoisty kredyt zaufania ze strony Państwa Polskiego. Dyrektor RDOŚ (niejako kontynuator byłego urzędu Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Olsztynie) z jakiś powodów udzielił kiedyś taki kredyt zaufania TMP Passaria, "wyłączając" fragment obwodu rybackiego użytkowanego przez ZO PZW Olsztyn. Logicznie rzecz biorąc oznacza to, że uznał warunki przedstawione przez Passarię jako dużo korzystniejsze niż zaoferował ZO PZW w Olsztynie. Wobec tego, niejako wszedł w kompetencje ustawowe RZGW.
Przez te dziesiątki lat "administrowania" Passarii" inni próbowali podziałać podobnie, w tym kluby należące do PZW, a więc mające możliwość bardziej legalnego przejęcia w wyłączne "administrowanie" fragmentów Pasłęki, chciażby na zasadzie podpisania z macierzystym okręgiem umowy na tzw. opiekuństwo. Nikomu się to nie udało do dnia dzisiejszego. Co prawda RDOŚ wydawał takim pomysłodawcom pozytywne opinie, ale do rozpatrzenia ZO PZW, jako użytkownikowi rybackiemu danego obwodu rybackiego. Okręg nigdy jednak na to nie zezwolił. Może Pan to nazywać zazdrością, itd., ale to Pana subiektywne odczucie.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 15:16
 
Robercie,
Dyrektor RDOŚ nie wszedł w kompetencje RZGW, tylko RZGW nie ma kompetencji do wpuszczania ludzi do z wędką do rezerwatu.

Co do łatwości naśladowania pewnych wzorców. Różnie to bywa. Pamiętam jak kiedyś wszedłem do gabinetu dyrektora Zarządu Melioracji w Szczecinie jako zwykły wędkarz - a ten do mnie ni z gruchy ni z pietruchy, że jak mu narysuje tarliska na kartce papieru, to on rozpisze przetarg na budowę tych tarlisk!!!

Czy to się wszędzie udaje? Nie koniecznie - ale to jeszcze nie dowód na układy. Ja z tym dyrektorem żadnych układów nie miałem.

Byłem też w RGZW we Wrocławiu i przekonywałem do odmulenia Pilchowic. Pani Dyrektor nie mówiła "nie", ale starsi i mądrzejsi Koledzy z Jeleniej nie wierzyli, że taki projekt może dojść do skutku. Nie będę ich zbawiać na siłę, wziąłem Cantarę i pojechałem na szczupaki. Heheh


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [11] 21.03 15:29
 
Przez te dziesiątki lat "administrowania" Passarii" inni próbowali podziałać podobnie, w tym kluby należące do PZW, a więc mające możliwość bardziej legalnego przejęcia w wyłączne "administrowanie" fragmentów Pasłęki, chciażby na zasadzie podpisania z macierzystym okręgiem umowy na tzw. opiekuństwo. Nikomu się to nie udało do dnia dzisiejszego. Co prawda RDOŚ wydawał takim pomysłodawcom pozytywne opinie, ale do rozpatrzenia ZO PZW, jako użytkownikowi rybackiemu danego obwodu rybackiego. Okręg nigdy jednak na to nie zezwolił. Może Pan to nazywać zazdrością, itd., ale to Pana subiektywne odczucie.

Przypuszczam, że problem odmowy dla tych "innych" polegał na tym, że są/byli jedynie pomysłodawcami, podczas gdy Passaria sprawdzonym, wieloletnim działaniodawcą, i to na tkance rezerwatu przyrody.

PS. Na troutmastera naskoczyłem za sugerowanie układów i kolesiostwa, w sytuacji gdy temat zna raptem z kilku postów. Tak się nie robi, kropka.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 15:43
 
Święta prawda. Co innego jest mieć pomysł, a co innego go realizować. jeśli ktoś chce może przeczytać kronikę Passarii. Droga do celu była usłana wieloma cierniami i cały czas są one układane przed nami. Łatwo jest mówić weśmy się i zróbcie, niż wziąść się i zrobić..
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [9] 21.03 17:00
 
Nigdzie nie będę już pisał. Napisałem dwa razy do urzędu w odmiennych sprawach. W obu
przypadkach urząd przekazał zainteresowanym bez przetworzenia mój prywatny wniosek i z tego
powodu doszło do naruszenia moich dóbr osobistych. Chociażby przez obraźliwe nazywanie mnie na
tym Forum donosicielem. Na szczęście w drugim przypadku istniała już ustawa o ochronie danych
osobowych i wmieszał się Główny Inspektor Danych Osobowych. Dla dobra sprawy odstąpiłem jednak
od postępowania wobec winnych.

Nazywam się Robert Kostecki i jestem od 11 lat prezesem Klubu Pstrągowego PZW "Głowacz" w
Elblągu. Klubu, który powstał w 1993 roku, a więc tylko 5 lat później niż Passaria. Od początków
naszej działalności robiliśmy starania o podobny jak Passaria status wobec fragmentu Wałszy,
rezerwatowego odcinka Pasłęki. Za każdym razem sprawa rozbijała się o uchwałę ZO PZW w Elblągu,
mimo że jesteśmy od lat opiekunem rzeki Wałsza. Zaznaczam, że RDOŚ wydawał nam pozytywną
opinię, ale jakoś sam nie zdecydował się postąpić podobnie jak wobec Passarii?! Nie będę się tu
chwalić naszymi osiągnięciami, ale zapewniam, że były i są zbliżone do działań Passarii. Obrona Łyny,
to tylko jeden z licznych przykładów. Podstawowa różnica między nami jest taka, że w naszych
szeregach nie mamy członka, który byłby właścicielem prywatnego ośrodka zarybieniowego
położonego w zlewni Pasłęki.

Według przekazań Dogonów na początku Wszechświata było ziarno PO, a potem nastąpił Wielki
Wybuch. Zawsze jest jakiś początek i zawsze jest koniec, jak mawiał światły talmista. Zatem i Passaria
kiedyś zaczynała od zera. Nie ma to jak kredyt zaufania, który niektórzy, być może niesłusznie,
nazywają układem lub znajomościami.

Nam jednak chodzi o uregulowanie spraw formalno-prawnych, a nie sentymentalnych.

Pozdrawiam
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [7] 21.03 17:13
 
Panie Robercie. proszę walczyć o Wałsżę. Mieszkając w Lidzbarku warmińskim czasami tam łowiłem, odcinek przełomowy jest przepiekny. Proszę zebrać petycje np na łamach forum, lokalnych PZW. Będę pierwszy, który ja podpisze z poparciem. O to chodzi aby próbować coś stworzyć- no może nie z ziarna PO, poruszać niebo i ziemię aż sie uda, ale nie uderzać w to co udało sie innym. Szkoda, że wszelkie nieprawidłowości formalne nie są wyjaśniane między prezesami obu klubów- stowarzyszeń( o czym pisałem). Sieć nie musi o wszystkim wiedzieć, bo większości myśle fizycznie to nie interesuje, chyba ,że chcą dolać oliwy do ognia.
Co do członka, który byłby właścicielem prywatnego ośrodka zarybieniowego, to może od tego warto zacząć i o takowego się postarać- prawda że proste. Jesli nie ten to może inny. Szczerze życzę Panu i Klubowi Głowacz powodzenia. sam chciałem sie kiedyś zapisać do Pana Klubu by łowić w Drwęcy Warmińskiej, która jest druga rzeką mojej "młodości", a złowione w niej ryby, nie były mniejsze iż w Pasłęce a było to w latach 1995-2000. Pozdrawiam.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [6] 21.03 18:40
 
Chciałem tylko dodać dla ścisłości. Żeby wędkować w rzece Drwęcy Warmińskiej nie trzeba
należeć do Klubu Pstrągowego PZW "Głowacz"! Wystarczy zdobyć jedno zezwolenie na
elbląską część Pasłęki, które jest przydzielane według rozdzielnika Kołom i Klubom oraz w
dowód zasług działaczom, i całe TMP "Passaria" może do woli wędkować, na zasadzie
przekazywania sobie owego zezwolenia. Weźmiecie swoje wędeczki i jazda do sąsiadów na
gotowca. Co ja mówię, nawet cały wędkarski Olsztyn może przyjechać.
Wspomniany akt prawny obwieszczający powstanie rezerwatu "Ostoja bobrów na rzece
Pasłece" określił jego granice. Tak się stało, że dopływy Pasłęki: Drwęca Warmińska i Wałsza,
tylko w połowie swojej długości są uznane za rezerwat. Na pozostałych odcinkach
nierezerwatowych można wędkować dokonując stosownej opłaty na wody ZO PZW w
Elblągu.
Podobnie, niestety nie jest w Olsztyńskiem. Tu na najatrakcyjniejszym odcinku Pasłęki
"administruje" Passaria, jako i na legendarnym dopływie Giłwie. Na pozostałych odcinkach
Pasłęki, żeby sobie powędkować, to trzeba słono zapłacić ZO PZW w Olsztynie wykupując
roczne pozwolenie (nie ma "okresówek"). Ot, taka równość i sprawiedliwość wędkarska.
Wiadomo, Olsztyn, stolica województwa.

 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [5] 21.03 19:24
 
To się nazywa szczyt hipokryzji.
Kłusownik poucza uczciwych.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [4] 21.03 20:29
 
Mariuszku,

chciałbym jeszcze dodać, że to dobrze, iż prowadzisz jeszcze ten ośrodek zarybieniowy w
bezpośredniej otulinie i dorzeczu rezerwatu, bo planujemy, oczywiście za zgodą ZO PZW i
RZGW, dokonać przerzutu lipieni złowionych muchówkami i chcieliśmy pożyczyć od ciebie ten
sprzęt. Wiesz o jaki sprzęt chodzi. Widzieliśmy go kiedyś z kolegą u ciebie. Plecak ze stelażem,
w środku pojemnik z wodą i mała butla z tlenem. Łowisz lipienia i chlup do plecaczka. Masz go
jeszcze?
Teraz drugie pytanie, na które jeszcze nie odpowiedziałeś. Czy jesteś za punktowaniem,
podczas zawodów, ryb objętych "ustawowym" wymiarem ochronnym?
Obiecałeś też przedstawić skan historycznego już pozwolenia wydanego przez
Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Olsztynie na wejście ekipy filmowej i "aktorów" do
ścisłego rezerwatu przyrody "Las Warmiński". Ciągle oglądam nakręcony m.in. tam film
"Mieszkańcy leśnego potoku" i nie mogę napatrzyć się z jaką gracją targasz na dolną nimfę te
lipasy. Z tego, co wiem, to w końcu Gospodarstwo Rybackie w Szwaderkach upomniało się o
swoją wodę i teraz na górnej Łynie istnieje odcinek specjalny, gdzie zamiast dwóch
klubowiczów "Passarii" może wędkować każdy, który wykupi wejściówkę. Czy mógłbyś
powiedzieć parę słów, w jaki sposób Passaria zdobyła kiedyś zezwolenia i na ten rezerwat?
Acha, zapomniałbym o jednym. Czy byłeś może nad Marózką, żeby ustalić szczegóły
kłusowniczego odłowu agregatowego przeprowadzonego podczas tarła pstrąga jeziornego ze
Świętego? Bardzo mnie to interesuje, podobnie jak ciebie.
Może chociaż odpowiedz na jedno z tych pytań, bo tylko powtarzasz po innych - kłusownik,
kłusownik. I staje się to już nudne.

 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 21.03 20:53
 
Myślisz, że więcej słów w formie pytającej zatrze pamięć o kłusownictwie?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 21:09
 
Ale o czyim kłusownictwie? Tylko nie groź mi znowu mówiąc w przenośni, że "smród mnie
zabije", bo naprawdę zacząłem się Ciebie od tamtej pory bać. Stałem się nerwowy, nie mogę
spać, czuję się przez ciebie osaczony. I, rzeczywiście mogę dokonać zgłoszenia o groźbach
karalnych i naruszeniu dóbr osobistych. Tak, że ostrzegam tutaj publicznie - Żarty już się już
Mariuszu Teodorowiczu skończyły.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 22:04
 
Strasz mnie strasz. Wyczekałeś do czasu przedawnienia wykroczenia i odpaliłeś.
Na spokojnie to najlepszy dowód, że bałeś się sprawy o kłusownictwo.
Jednak dopóki żyją i chcą zeznawać ci, którzy spotkali cię i tych dwóch, których umoczyłeś w słynnej akcji nad Pasłęką, będę bezkarnie pisać o tobie kłusownik.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 22.03 08:08
 
Józwa z Plusków podobno też żyje i może świadkować.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 19:46
 
Robercie, jak piszesz o sobie, to napisz również, że byłeś szefem ośrodka zarybieniowego PZW. I że nie pracujesz tam, ponieważ nie potrafiłeś sobie dać z tym rady. W związku z tym ci, którzy potrafią to robić są źli, po prostu źli.
Nie zamierzam stosować tak jak ty trybu pytającego, jak chcesz to dalej strasz mnie pozwami.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 14:43
 
nie sadze aby ktokolwiek z RZGW Kraków orientował się jak wyglada sytuacja na wodach górskich. San może mieli przed oczami i naczytać tez się mogli o nim w mediach.


Gwarantuję Ci, że w krakowskim RZGW jest przynajmniej dwóch pracowników na stanowiskach kierowniczych, którzy na Sanie w rejonie Leska łowili P&L w czasach gdy Ty waliłeś jeszcze w portki.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 14:47
 
Wiec po "jakiego" wymyślili ograniczenie presji na wszystkich wodach górskich?!?!?!!!!!!

Może Ty mi to wytłumaczysz? Była (jest) tam jakaś presja?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [4] 21.03 14:32
 
Krzysiek,

nadrabiasz wyłącznie niezaprzeczalną inteligencją, ale to nie wszystko wobec przepisów. Jeszcze chwilę temu myślałeś, że rezerwat przyrody, to tylko odcinek Pasłęki "administrowany" przez TMP "Passaria". Spójrz na mapę Polski. Pasłęka liczy około 200 km i prawie cała jest objęta ochroną rezerwatową. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to może niech Dyrektor RDOŚ umożliwi, także innym towarzystwom, klubom i miłośnikom Pasłęki objąć na wyłączność i wedle określonych przez nie zasad, także pozostałe fragmenty Pasłęki. Olać RZGW z ich obwodami rybackimi!

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kapitalne jelce
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 14:56
 
Robert, nie idąc tokiem rozumowania, tylko dostępnymi możliwościami prawnymi. Innych możliwości póki co nie ma

A więc masz prawo jako obywatel RP złożyć propozycję ochrony czynnej Dyrektorowi RDOŚ. Rób swoje, masz swój Klub Głowacz, masz swoje życie, ogromne masy wód do łowienia. Nie oglądaj się na innych. Co Cię obchodzi co sobie Piotr, Mariusz i Synek łowią? A niech sobie łowią, przecież też są ludźmi - jak Ty

Żyj swoim życiem. Ja już dawno doszedłem do tego, że lepiej jak ja osobiście złowię jelca niż jak ktoś złowi marlina - ale na youtube. Jedynym warunkiem przyjemności z łowienia jelców jest zejście z klasą AFTMA do #0-3. Zero konkurencji, bitwy o rezerwat, walki o nic. I komfort, że mam o kilkaset procent więcej przestrzeni dla siebie w całej Polsce niż Ci coraz bardziej podirytowani łowcy pstrągów...

Wiesz ile jest piaszczystych i ciepłych rzek w PL? Wiesz jak fajnie się w nich brodzi w trampkach? Właśnie dlatego, że są ciepłe


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Dmychu, kij ... [0] 21.03 15:39
 
... dla Ciebie.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 18:05
 
ile wy tu piany bijecie.
Passaria działa swietnie i bardzo dobrze że są obostrzenia co do dostępu do warmińskich wód.
Popatrzcie na wody w borach tucholskich. Piękne wielkie rzeki z olbrzymim potęcjałem w których bytowały
naprawdę okazałe pstrągi. CO tam teraz pływa? prawie nic. Kłusownictwo, beretowanie na maxa wszystkiego co
sie rusza dewastacja dorzeczy itd. itd. Woda praktycznie nie ma gospodarza i tak wyglądają w wiekszosci wody w
Polsce A gdy sie pojawi gdzięś stowarzyszenie opiekujące sie dbające o wody to zaraz znajdująsie tacy
oczywiscie którym sie ni epodoba to że dostęp do tych wód jest ograniczany...
Przepraszam można przecież zapisać sie do passari opłacićwszelkie składki itp. a dni które należy statutowo
odpracować na rzecz warmińskich rzek można za te dni zapłacić. Druga sprawa że te rzeki to rezerwaty i to że
wogóle wolno cokolwiek tam sie z wędką pojawić to zasługa passari .
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 20:00
 
Krzysiek,nadrabiasz wyłącznie niezaprzeczalną inteligencją, ale to nie wszystko wobec przepisów. Jeszcze chwilę temu myślałeś, że...
Pozdrawiam serdecznie
:
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus