|
Przewertowałem teraz całą płytotekę w chacie, a tam same bajki dla dzieci...
Jakiś czas temu przenosiłem dokumenty z płyt na twardy dysk, a później sukcesywnie na pendrajwy po 16GB sztuka. Katalog "wędkarstwo" się nie zachował... został mi tylko rysunek klas AFTMA w jpegu, kilka artykułów Ciosa oraz mój dziennik połowów w wersji papierowej.
Łyna, Krąpiel, Rega, Bóbr, zbiorniki zaporowe - wszystkie dobre dane utraciłem. Masakra!
|