f l y f i s h i n g . p l 2025.12.04
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: test czy działa. Autor: Robert Kostecki. Czas 2025-12-04 12:13:47.


poprzednia wiadomosc Odp: : : nadesłane przez trouts master (postów: 9249) dnia 2017-12-09 16:59:20 z 195.205.175.*
  Wyobrażasz sobie ponad metrową głowacicę którą łowi w ostatni dzień (piękny, upalny, czerwcowy)
pobytu o świcie przyjezdny np. z Gdańska?
Ja w maju nie zabiję pstrąga bo musiałbym zakończyć łowienie żeby nie spacerować z trupem. Inni
spacerują i przywożą białe, ugotowane mięso po kilku godzinach łowienia.
Nie wspominam tutaj przyjezdnych bo ich w takiej sytuacji w ogóle sobie nie wyobrażam choć wiem że
są lodówki samochodowe, termosy, itp.

Ale ja jestem pewnie inny i "dziwny".

Ostatnio jakiś twórca albumu o głowacicach chciał ze mną fotkę i stwierdził że jeżeli ją złowię to muszę
zabić żeby on przyjechał i ją (fotkę) miał. Powiedziałem że nie ma takiej możliwości. Z innymi niech
sobie gada, mnie takie rzeczy nie interesują.
Nie zabiłem głowacicy od 1992r i raczej tego więcej nie zrobię.

Z każdym pójdę na ryby, jako przewodnik czy na luzie ale warunkiem jest "ryba wraca do wody". Nie
ważne, karp, sandacz, szczupak czy głowacica. Albo łowimy dla przyjemności i wrażeń (fotki, filmik,
pogaduszki) albo dla mięsa (to beze mnie!).

Pzdr.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: [0] 10.12 01:01
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus