Odp: Wisłoka Ropa głowatka
: : nadesłane przez
Paweł P-wy (postów: 1328) dnia 2016-11-08 19:49:32 z *.net.pulawy.pl
Oczywiście musimy sobie zdawać sprawę z tego, że usunięcie ze środowiska rzeczonej "górki" to nie jest tylko sprawa wędkarzy, bo w naturze ta górka jest konsumowana głównie przez zwierzęta rybożerne.
Problem pojawia się wtedy, kiedy eksploatacja (w tym wędkarska) przekracza naturalną produkcję wody. Bez realnej ochrony przed kłusownictwem nie da się tego kontrolować! Bo po co ograniczać połowy wędkarzom, jeżeli kłusownicy i tak zdejmą z nawiązką całą górkę i jeszcze więcej? Ograniczenie wszystkim bez wyjątku dostępu czyli całkowity zakaz pod groźbą dotkliwych sankcji ( lub zakaz zabierania - w opcji z możliwością wędkowania przy pozostawieniu sankcji za zabicie ryby) to jest rozwiązanie ! Przykład z życia - rezerwat na Dunajcu w pierwszym przypadku i OS-y po trosze w drugim rozwiązaniu . z tym że w tym drugim sankcja jest za mała ponieważ cały czas ktoś próbuje zabierać i kłusować a jakoś w rezerwacie o kłusownikach nie słychać a pewnie są tylko sporadycznie . Kłusowanie i nieuczciwość musi się zwyczajnie nie opłacać
a pewnie są tylko sporadycznie . Kłusowanie i nieuczciwość musi się zwyczajnie nie opłacać 