Odp: gdzie w okolicach krakowa ?
: : nadesłane przez
paszczak72 (postów: 642) dnia 2015-08-22 21:02:46 z *.dynamic.chello.pl
NO KILL - bezwzględny - ja ci odpisze co o tym myślę - nie ma ryby do wzięcia zaczynają się zbieranie trofeów - jakie - zdjęcia to pikuś w tym roku na Sanie na Łączkach zostały złowione dwa lipienie z odciętą płetwą grzbietową i żyją bo zostały zgodnie z regulaminem wypuszczone a ile ryb ma zdeformowane pyski że może trudno im nawet żerować ? no ale trzeba się cieszyć bo po 100 razy rybę można wyholować - ten no kill to debilizm i tyle.
Dla mnie DEBILIZMEM przez kurewsko duże "D" jest twierdzenie że "No kill" jest debilizmem...
Sporo czasu spędzam na Sanie, i widać wyraźnie ile jest lipieni wobec których od trzech lat jest stosowana metoda "No Kill" a ile pstrągów które są beretowane że szok, choć zgodnie z regulaminem...różnica w populacji tych ryb jest kolosalna, a zwłaszcza jeśli chodzi o miarowego pstrąga.