Odp: Nimfa w wodzie stojącej
: : nadesłane przez
rafał z (postów: 2972) dnia 2015-07-07 16:58:59 z *.cdma.centertel.pl
łowienie płoci w wodzie stojącej to tak naprawdę wyższa szkoła jazdy.to wcale nie jest takie proste.osobiście raczej łowiłem okonie bo było to prostsze, ale kiedyś zetknąłem się z panem który robił to bardzo dobrze.płocie łowił na porządku dziennym,karpie już troszkę rzadziej.używał dokładnych imitacji larw owadów wodnych i linki dt4.kilku kilowy karp na takim sprzęcie to niezła zabawa.on robił to tak że rzucał koło trzcin i kontrolował tonięcie nimfy do dna.każde małe branie ciął.potem delikatnie i bardzo wolno ściągał.płocie w odróżnieniu od karpi biorą bardzo agresywnie.można nawet łowic 40 cm sztuki.na YouTube można znaleć film o poławianiu płoci w Holandii.faceci łowią w wodzi nie głębszej jak do kolan,ale sztuki ciągną ładne, na wolno ściągane nimfy przypominające budową ochotkę.jest to wyzwanie,bo o wiele prościej i łatwiej jest złowić pstrąga lub lipienia.