Odp: Za dużo pstrąga w Sanie
: : nadesłane przez
JM (postów: 538) dnia 2014-12-16 10:37:14 z *.ip.oxynet.pl
Oddał bym Wam " mądre głowy" taki okręg jak Krośnieński do poprowadzenia na rok, rzeczywistość szybciutko by skorygowała Wasze myślenie, oj szybciutko.
Pozdrawiam z wiochy zabitej dechami.
Witam
Działania Okręgu krośnieńskiego bardzo cenię i uważam, że żaden okoliczny nie zarządza lepiej swoimi wodami. Co jednak nie musi powodować, żeby każdą decyzję Okręgu uznawać za dogmat. Z niektórymi nie wszyscy muszą się zgadzać.
Stwierdzenia jak w cytacie uważam za śmieszne. Z tego co się orientuję władze okręgu są władzami na zasadzie dobrowolności i nikogo nikt do takiej działalności nie zmusza. Ale może się mylę ...
Jeśli jednak się nie mylę to każdy wędkarz (bo chyba skrót PZW określa Polski Związek Wędkarski a nie hodowlany, zarybieniowy, racjonalizatorski czy jakikolwiek inny) może oczekiwać by polityka owego związku ukierunkowana była na zaspokajanie jego potrzeb. Te są różne - to fakt. Zapędy "wyżywieniowe" związek również musi zaspokajać, podobnie jak "OS-owe" - bo przynoszą mu dochody. A nikt nie zapłaci za coś, co może mieć za opłatę roczną 2 km niżej z biegiem rzeki. Czysta ekonomia.
I zdaję sobie sprawę, że prowadzenie okręgu nie różni się od prowadzenia innej działalności gospodarczej. Chociaż w niektórych aspektach powinno.