Odp: Czy to nie jest chore?
: : nadesłane przez
skorek (postów: 2407) dnia 2014-10-16 15:23:09 z *.is.net.pl
Skorek, a jak wg. Ciebie powinna wyglądać ochrona tych małych ryb? Ciągle jeszcze słabszych i gorzej przystosowanych do trudnych warunków w górskiej rzece.
A tak ma wyglądać jak wygląda na Sanie. Budowanie tarlisk, ochrona wód, zarybienia.
Nie wolno dopuszczać do zaniedbania i zapomnienia rzek. Zapomnienie chyba jest w tym najgorsze. Wiele złych zdarzeń może zostać wówczas niezauważonych np: zatruć.
Zawody są korzystne, zwłaszcza dla podupadających łowisk. To najlepsza ich promocja.
I choćby nawet zawodnicy przerzucili i połowę tego co przed zawodami zostanie wpuszczone i niechby część ryb tego nie przeżyła to i tak po zawodach będzie ich więcej niż przed.
Generalnie woda bez wędkarzy szybko niszczeje.
Przykładem jest Dunajec poniżej Czchowa. Przepiękna woda muszkarska i świetnie położone łowisko, z bardzo dobrym dojazdem i sporą ilością kwater. Przepiękna woda z resztką wielkich "muszkarskich" ryb wyławianych przypadkiem przez miejscowych z gruntu na rosówki, białe robaki i na żywca.