f l y f i s h i n g . p l 2025.09.16
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Petycja w sprawie retencji w lasach. Autor: Tomek B81. Czas 2025-09-15 22:39:07.


poprzednia wiadomosc Odp: PMW : : nadesłane przez Robert Kostecki (postów: 1050) dnia 2014-02-09 09:54:49 z *.ssp.dialog.net.pl
  Wydaje mi się, że chodzi tu o jeszcze inną osobę. Z tego, co napisałeś, to ów Rafał
Cissowski jest osobą czynną zawodowo, a mało prawdopodobne, żeby prowadził sklep
wędkarski od początku 50.lat XX wieku, bo teraz musiałby mieć około 90 lat?!
Poza tym, to w kręgu mojego zainteresowania są łowcy łososiowatych, którzy wędkowali w
latach 1945-1980 na terenie Pomorza Wschodniego (na wschód od Dolnej Wisły i na północ
od Bugo-Narwii).

Ostatnio rozmawiałem z p. Madalińskim, który ma 88 lat. Jednak nie należy on do (niestety) do
łowców wschodniopomorskich.

Antoni Włodzimierz Madaliński
Urodził się 18 listopada 1925 roku w Płocku. Wczesne dzieciństwo spędził w Sochaczewce,
gdzie jego ojciec był dyrektorem w miejscowej fabryce papieru. Później zamieszkał w
posiadłości Dawidy k/Warszawy. Wykształcenie powszechne zdobył w domu rodzinnym,
uczony przez zatrudnioną nauczycielkę. Naukę gimnazjalną rozpoczął w Częstochowie, ale
przerwał ją wybuch wojny. W 1940 roku, wraz z rodzicami, przeprowadził się do Włoch. Był
żołnierzem AK, walczył pod pseudonim „Profesor”. W 1952 roku ukończył chemię na
Uniwersytecie Warszawskim. W 1952 roku poznał Jana Szlapina, technika dentystycznego,
który wprowadził go w tajniki muchowania. Ich kolegami byli Kazimierz Kowalski, restaurator
i kierownik sklepu wędkarskiego przy ul. KRN w Warszawie. Jeździli w Bieszczady,
najczęściej na połączenie Wetlinki z Solinką i nad Dunajec. Łowili też klenie w Świdrze. A. W.
Madaliński miał domek kampingowy nad Zalewem Zegrzyńskim i tam odwiedzali go Marian
Paruzel i Jacek Brodowski, dwaj znani łowcy łososiowatych. Dzięki ich opowieściom zetknął
się z legendą o Pasłęce. Będąc na Mazurach nie mógł jednak zdobyć zezwolenia na
wędkowanie w Pasłęce, co zniechęciło go w ogóle do łowienia w miejscowych wodach.
Wolał muchowanie w górach na południu Polski.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: PMW [2] 09.02 12:17
  Odp: PMW [1] 09.02 18:55
  Odp: PMW [0] 09.02 21:48
  Odp: PMW [2] 09.02 14:26
  Odp: PMW [1] 09.02 15:16
  Odp: PMW [0] 09.02 17:37
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus