|
Słowo rzeka jest zbyt ogólne, ale czytając o lipkach wnioskuję, że chodzi o rzeki górskie.
Rzeczywiście duże znaczenie ma głębokość i uciąg wody, no i głębokość na której chcemy
prowadzić muchy.
W moim przypadku( połowów na nizinnej Warcie) można znaleźć wiele miejsc, gdzie spokojnie
można łowić na sznur pływający (np. zakola z wodą o głębokości nie przekraczającej 1m ).
Choć jeśli miałbym do wybory sznur pływający i slow intermediate wybrałbym ten drugi (brak
smużenia powierzchni wody).
Slow intermediate to taki sznur, który tonie z prędkością ok. 0,5 ips.
Często ma oznaczenie jako sznur neutralny ( bez smaru jest lekko tonący, po przesmarowaniu
zachowuje się jak pływający), kto się uczył muchowania w odległych czasach PRL, pewnie
pamieta czeskie, zielone kable z rdzeniem niczym włosie anielskie, które właśnie się smarowało
w celu uzyskania sznura pływającego, nie smarując go powoli opadał w toni (ot taka mała
dygresyjka)
|