Odp: Pytanie do muszkarzy łowiących w wodach stojących
: : nadesłane przez
Marcin Piaskowski (postów: 442) dnia 2013-06-08 17:05:32 z *.dynamic.gprs.plus.pl
Faktycznie, znajomych łowiących na muchę w wodzie stojącej mogę policzyć na palcach jednej
ręki. Ja akurat wpadłem całkowicie. Nie oddam za nic uczucia któremu towarzyszy branie ryby
na muchówce, gdy pociągamy za sznur. Nawet jeśli łowię z 7 metrów nie zamienię muchówki na
spinning.
Na jeziorach też występują rójki czy wyloty i nawet ryby które normalnie nie interesują się
owadami, nie przepuszczą łatwemu kąskowi,np szczupaki czy leszcze. Na ogół łowię w
jeziorach białoryb i okonie.
Muszę zmartwić Krzysztofa D. Łowienie jeziorowe bardzo często wiąże się z zakupem ( ew.
wypożyczeniem ) sprzętu pływającego i tu koszty rosną. Mało jest w Polsce jezior w których
można łowić brodząc.
Moim nowym konikiem jest łowienie w morzu z kajaka. Na razie na koncie kilkadziesiąt śledzi i
mały dorszyk. Z beloną krucho w tym roku. Najbardziej mnie kusi flądra. Myślę że jest w
zasięgu. Pozdrawiam