|
Janusz, nie zapominajmy że od zapory do ujścia Ponikiewki mamy RZGW Kraków oni tego nie odpuszczą.
Oczywiście co do punktów 1,2,3 zgadzam się 100% , co do możliwości zabierania ryb- to nie do końca. Uważam ze przy małym przyzwoleniu zacznie się krętactwo które siedzi w polskiej naturze. Raz wpisze, raz nie wpisze, zapomni się mu, naciągania ryb itd..... Nie dojdzie z tym końca, takie moje zdanie i tyle....
Co do Tęczaków. hmmm , wszyscy dokładnie wiemy jak i kiedy one znajdują sie akurat na tym odcinku.... Nie jestem przeciwny bo ryba ta jest niesamowicie sportowa i waleczna, ale to co potem się dzieje to chyba nie muszę komentować....
Dopiero w tym roku nagonka medialna na różnych forach i głosy kolegów prawdziwych pasjonatów FF spowodowały że jesienne zawody na tym odcinku odbyły po raz PIERWSZY na ŻYWEJ RYBIE. ((nie będę dyskutował na ten żenujący temat))
Odcinek o którym piszemy macie Piękny, i jak go zagospodarujecie w przyszłości to wasza sprawa, ale jeszcze trochę wody upłynie...
Co do górnych biegów Skawy ((nie mówiąc o przepięknej Skawicy i Stryszawce )) no cóż, może tez kiedyś się uda. Dalej jak od lat całą pracę skupiać będziemy nad tymi nieszczęsnymi hakami i podniesieniem absurdalnego wymiaru z 27cm na 30cm PP i Lipienia 35cm.
,, to chyba faktycznie melodia przyszłości " która dopiero gdzieś tam zaczyna się pisać !!! Pozdr.
|