Odp: Wypuść pierwszą rybę w życiu
: : nadesłane przez
Kormoranek (postów: 719) dnia 2012-11-21 10:20:13 z *.83.radiotel.com.pl
Sam ortodoksem nie jestem,
W tej kwestii taką właśnie wyznaję zasadę, po prostu uważam, że C&R powinno być kwestią wyboru a nie obligatoryjnym zakazem w rozumieniu powszechnym.
Zbyt wielkie naleciałości mentalne ciągną się za nami i przechodzą na kolejne pokolenie, by radykalnym cięciem, w jednej chwili zmienić wszystko.
W tej materii się z Tobą nie zgadzam. C&R kwestią wyboru ale nie tylko w kategorii sumienia a w kategorii finasowej. Nie wiem jak większość ale ja płacę za swoje zachcianki. Nie widzę żadnych przeciwskazań aby płacić za zachciankę kulinarną. Żyby było jasne również jadam ryby ale nigdy własnoręcznie złowionych. Młodzi ludzie kiedyś po latach może zrozumieją tą delikatną różnicę między łowieniem opartym na kontemplacji przyrody w całym tego słowa znaczeniu, a zwykłym prostackim napchaniem lodówy. To w dużej mierze kwestia indywidualna dla każdego w zależności czy jest człowiekiem rozumnym czy nie.
