Odp: San przebija wszystko!
: : nadesłane przez
Piotr Konieczny (postów: 1575) dnia 2012-06-14 10:30:04 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
W redzie łowię od 1994 roku i lipienie były. Zajmowali sie nimi znienawidzeni przez Ciebie sportowcy czyli klub z Gdańska i Wejherowa. Jeździli na zarybienia, pilnowali rzek. O ich akcjach nasłuchałem się dużo.
Jednak czasy sie zmieniły i zaprzestali swoich działań. Jeszcze trochę rzeki sie broniły ale ostatnie lata nie wytrzymały.
Jak znam życie pieniędzy na wody górskie w Gdańsku byc nie może bo garstka ludzi ich nie utrzyma. Jeśli nie popracuje sie samemu (tak jak sportowiec Piotrek Marchewka - jest przy każdym zarybieniu swojej wody i nikt mu nie wciśnie że nie zarybiają - dlatego rewelacje o zwiększeniu zarybienia w Krośnie można sobie w d... wsadzić) to efekty sa jakie są.
Wody górskie muszą kosztować jeśli chcemy je mieć na odpowiednim poziomie.