|
"Wody górskie muszą kosztować jeśli chcemy je mieć na odpowiednim poziomie"
Niestety rzeczywistość jest taka, że czeka na równia pochyła.
Pewnie co raz mniej wędkarzy będzie zainteresowanych opłatą górską, jeszcze czas jakiś temat pociągną trociarze, ale ostatecznie i ten kranik w końcu wyschnie, sądząc po ostatnich ciągach troci
I tak mała kasa skończy się ostatecznie
Dojdzie do całkowitego wyniszczenia rzeki, swobodnej nieoprotestowanej urbanizacji lub melioracji jak ma to miejsce obecnie.
Niegdyś piękna, trudna , dzika rzeka błyskawicznie przeradza się w miejski kanał.
Kłopot w tym, że nic i nikt (przykład Klubu Lipień) nie zmusi do działania władz Okręgu.
Już teraz, nawet przy cudownym ozdrowieniu niektórych umysłów, trzeba grubych lat, by Reda powróciła do danej świetności
|