Odp: Preparować okazy a nie gadać o nokill dla ryb na emeryturze.
: : nadesłane przez
Kormoranek (postów: 719) dnia 2012-06-02 12:24:09 z *.80.radiotel.com.pl
Krzysztof ma dużo racji.
/Chociaż mc donalda bym w to nie mieszał .../
Zabranie dużej ryby z odcinka na którym jest to dozwolone - można żałować
ale ... to nie jest płaszczyzna do oceny moralnej .
Nie każdego stać na stawiania sobie wyższych niż obowiązujące standardów .
a trudno tego wymagać jako standard zachowań.
Ale zawsze można zmienić standardy formalne - to duzo skuteczniejsze ; jesli
wędkarze pozwolą ....
Łowiska typu C&R to raczej element prowadzenie gospodarki wędkarskiej a nie
odnowy moralnej społeczeństwa .
Pozdarwiam
Andrzej
PS
Tez mi sie wydaje ze wędkarstwo to nie sport ....
Jeli tak to dla mięsiarzy należy podnieść opłaty o 1000 % i wszycy będą zadowleni.
Przykadowo wedkujący C&R 250 zł/ smakosze mięsa 2500 zł. Na początek wystarczy.
W krótkim czasie dowiemy się ilu zrezygnuje z "pradawnych instynktów"
ps.
Resocjalizacja jest utopią, a odwoływanie się do rozsądku wołaniem na puszczy.