f l y f i s h i n g . p l 2024.09.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: O kormoranach okiem ornitologa. Autor: Tomasz Z. Czas 2024-09-28 23:28:31.


poprzednia wiadomosc Odp: Preparować okazy a nie gadać o nokill dla ryb na emeryturze. : : nadesłane przez Kormoranek (postów: 719) dnia 2012-06-02 15:41:53 z *.80.radiotel.com.pl
  Kormoranku

Jak Krzysztof napisał ;
musi to mieć jakiś sens ekonomiczny .
Tworzenie barier dostępnych dla kilku wybrańców- też niewiele zmieni .

Ale pełna zgoda , ze to musi kosztować - tylko oczywiście zasady ustala gospodarz
a klienci płacą i girllują ... lub nie łowią

Pozdrawiam serdecznie





Główne założenie to łowić.
Jeśli łowić to co i gdzie ?
Jeśli jest gdzie i jest co. To łowimy.
Jak łowimy z zabiciem to z czsem jest coraz mniej do łowienia i do zabrania.
Łowisko pustoszeje wędkarze zaczynają larum w internecie i nie tylko. Jak to w takiej rzece ...a preciez niedawno.... itd itp.
I tu mamy moralność Kalego. Występowanie podwójnych standardów. To, co oburza w zachowaniu innych, z łatwością rozgrzeszamy, gdy dotyczy nas samych. A przecież zabrałem tylko "X" ryb to nie może być moja wina że ryb nie ma. I koło się zamyka. Każdy wie, że aby wyjąć trzeba wcześniej włożyć jeśli się wyjmie więcej niż się włożyło to znaczy , że się zabiera na czyjeś konto. Jeśli i to się skończy pozostają koszty. Koszty odnowy pogłowia co jest niezmiernie trudne i rozłożone w czasie na wiele lat pod warunkiem nie korzystania z łowiska. Ale skoro korzystamy rok w rok to frustracja rośnie. Jakie lekarstwo ? Bośnia, Mongolia ? Uważam, że czas wprowadzić zakaz zabijania ryb łososiowych co będzie z pożytkiem dla wszystkich i tych co zabierają ryby i dla tych co tego nie rozbią. Ale jeśli nie to trzeba znacząco a nawet bardzo znacząco podnieść koszt wejścia do wody dla tych którzy uważają że ryba im się należy jako zwrot opłat poniesionych przy opłacaniu karty. Przez kieszeń do rozumu. Zdaję sobie sprawę , że lobby mięsne jest solą tego związku ale jeśli będziemy podochodzić do łowienia jako do źródło do zapełnienia lodówki szkoda dalszej jakiejkolwiek rozmowy i dyskusji w tym temacie. A płacz o braku ryb kwitować jednym zdaniem . Zjadłeś to nie ma.
Najgorsze jest to , że niektórzy zachowują się jak hieny szukając sposobu na likwidację łowisk C&R aby i tam wszystko zeżreć. Nie mam szacunku dla tych ludzi. Dlatego optuję za tym żeby mięsiarze odczuli na własnej kieszeni , że jedzenie ryb kosztuje, a nie jest darmochą w zamian za opłacenia frycowego w PZW.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus