Odp: Gdyby umiejętności wędkarskie i sprzęt były aż tak ważne...
: : nadesłane przez
venom (postów: 3582) dnia 2012-04-21 17:17:56 z *.rypin.vectranet.pl
racje to masz Krzysiek tylko teoretycznie...
Niestety to nasz chory regulamin i dziwna mentalność powoduje taką sytuację...
Wystarczy wprowadzić zakaz brodzenia w okresie tarła i naraz okaże się że znaczna
większość "muszkarzy" dla których ta sztuka zaczęła się i skończyła na krótkiej nimfie nie da
sobie rady (mimo ilości ryb w rzece) a zapewniam Cię że jest takich naprawdę dużo.
Umiejętności to też sztuka sprowadzenia lekkiej przynęty do dna z wykorzystaniem prądów w
rzece a nie tylko kilogramów ołowiu.
Ostatnio na rybach widziałem gości którzy rwali muchy i wyciągali wszystkie gałezie z dna
łowiąc nimfami w dół i w poprzek w miejscach gdzie ja łowiłem strimerem na lince w 6 stopniu
tonięcia bez łapania zaczepów - jak myslisz komu łowiło sie przyjemniej??